Chcesz wzmocnić odporność na zmęczenie? Trenuj biegowe interwały! Oto jeden z sekretów wytrzymałości maratończyków

Bieganie w interwałach może pomóc w nabraniu kondycji oraz wprawy, w tym jak prawidłowo oddychać podczas fizycznego wysiłku. Jak poprawnie ćwiczyć interwały?

Osoby, których kariera jest związana ze sportem, wiedzą, że treningi interwałowe szybko mogą wzmocnić kondycję. Bardzo ważna jest również regularność ich wykonywania. Maratończycy oraz mniej profesjonalni wielbiciele pokonywania długich dystansów, często wybierają interwały składające się z biegów na poszczególne odcinki. Bardzo popularnym treningiem jest plan zawierający interwały po 600, 400, 300 oraz 200 metrów. Jakie zasady obowiązują podczas takich ćwiczeń?

Zobacz wideo Brie Larson zaprezentowała trening na silne i smukłe nogi

Biegowe interwały - jak się za nie zabrać?

Podane odcinki tras, czyli kolejno 600, 400, 300 oraz 200 metrów, to wystarczająco krótkie interwały, aby w trakcie ćwiczenia biec szybko i stopniowo rozwijać tę prędkość. Pierwszy, najdłuższy odcinek ma służyć temu, abyśmy się dowiedzieli, jaki jest stan naszej kondycji wyjściowej - czy uda nam się pokonać 600 metrów przy tym samym, jak najszybszym, tempie? Przed rozpoczęciem treningu pamiętajmy jednak o właściwym rozgrzaniu ciała. Przy biegach, tak jak przy każdym innym rodzaju aktywności fizycznej, nierozgrzane mięśnie mogą skutkować kontuzjami. 

Interwały dla początkujących

Jeżeli nigdy wcześniej nie decydowaliśmy się na podobne treningi, po rozgrzewce, pierwszy interwał przebiegnijmy maksymalnym tempem. Następnie, pokonajmy 300 metrów wolnym truchtem lub spacerem, oddychając głęboko. Później mamy przed sobą kolejny szybszy odcinek na 400 metrów. Kontynuujmy w ten sposób, aż dojdziemy do trasy na 200 metrów, która jest ostatnią częścią treningu.

Interwały dla zaawansowanych

Tym razem, pomiędzy przyjętymi interwałami o maksymalnym tempie, stawiamy na szybszy trucht, tak, aby nasz puls nie wrócił do tętna spoczynkowego.  Po pierwszym i zarazem najdłuższym interwale liczącym 600 metrów, dobrze jest jednak, podobnie jak w przypadku wersji dla początkujących, zwolnić tempo na tyle, aby minęła nam zadyszka. Kolejne odcinki pokonajmy już nieco żwawiej.

Więcej o: