Jayson Lee to trener personalny z Nowego Jorku, który niedawno udzielił wywiadu dla internetowego magazynu Fatherly. Lee opowiedział o treningach spalających aż tysiąc kilokalorii! Specjalista skupił się zarówno na zaletach, jak i wadach takich ćwiczeń. Jak to możliwe, że podczas zajęć spala się aż tak dużo energii?
Amerykański trener zaczął swoją wypowiedź od tego, że nie poleca takiego rozwiązania każdemu. Szczerze przyznaje, że takie zajęcia wykonywane regularnie to... prosta droga do przetrenowania, kontuzji i wypalenia. Dlaczego zatem, jego zdaniem, warto od czasu do czasu (w specjalnych przypadkach) podjąć się tego morderczego wyzwania? Dla mężczyzn, którzy pragną schudnąć może się to okazać świetnym rozwiązaniem. Po ćwiczeniach trzeba "po prostu" upewnić się, że przeznaczamy odpowiednio dużo czasu na regenerację. Jak wygląda intensywny trening Jaysona Lee na spalenie tysiąca kalorii?
Zajęcia trwają około półtorej godziny (choć Lee poleca przeznaczyć na nie dwie godziny, aby w międzyczasie robić odpowiednio długie przerwy). W pobliżu trzymamy zapas wody i przekąskę - może to być banan lub batonik energetyczny. Trener uczula też, że podane tysiąc kalorii to liczba szacunkowa - istnieje możliwość, że spalimy ich mniej lub więcej. Wszystko bowiem zależy od naszej wagi oraz kondycji wyjściowej. Z czego dokładnie składają się zajęcia?