YouTuberzy stworzyli wyzwanie dla aktywnych. Na czym polega "Bring Sally Up"? Oto nowy hit sieci!

Czterech odważnych ochotników poddało się nie tak prostemu sportowemu wyzwaniu. Challenge trwał 30 dni - jak oceniają efekty i na czym polega wiralujący trening?

Browney to popularny YouTuber, który tworzy nagrania o tematyce sportowej. Młody twórca ma pomysł na siebie, a jego ćwiczeniowe wyzwania przypadają do gustu milionom widzów. Podobna sytuacja ma się z challengem nazwanym "Bring Sally Up". W przedsięwzięciu wzięło udział, oprócz Stana, wzięło udział troje ochotników. Rozkład sił wyglądał następująco: dwóch zaawansowanych oraz dwóch początkujących graczy. Jakie uzyskali efekty?

Zobacz wideo Jan Wieczorkowski z synem na plecach wykonuje pompki

Treningowe 30-dniowe wyzwanie "Bring Sally Up"

Browney już od dłuższego czasu chciał przetestować czterotygodniowe wyzwanie z pompkami. Ale żeby jego materiały nie były takie, jak wszystkie inne o tej tematyce, postanowił się w pewien sposób wyróżnić. W ten sposób powstało wyzwanie, podczas którego w trakcie ćwiczeń leci utwór "Flower", stworzony przez Moby'ego. Kiedy uczestnicy słyszą słowa "Bring Sally Up" muszą wykonać podnoszą się do pozycji pompki, gdy z kolei leci wyrażenie "Bring Sally Down" opuszczają się ponownie na ziemię. Proste? Nic z tych rzeczy! Ciała nie mogą dotknąć do podłogi podczas całego treningu! W ten sposób ćwiczy wiele partii mięśni jednocześnie, a kondycja jest poddana ogromnej próbie. Zresztą, zobaczcie sami!

 

Z biegiem czasu, podczas kolejnych dni wszystkim szło coraz lepiej - trenowane mięśnie szybko zaczęły się wzmacniać, co pozwalało na coraz lepsze wyniki. Trzeba przyznać, że pomysł jest bardzo ciekawy, jednak nie jest to wyzwanie dla każdego - jeżeli nigdy wcześniej nie trenowaliśmy wytrzymałości oraz biorących tu dział grup mięśni - nie jest to wykonalne zadanie. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.