Cristiano Ronaldo podał szczegóły codziennej rutyny. Za ulubiony zabieg regeneracyjny płaci około 50 tysięcy funtów!

Cristiano Ronaldo ma wiele niecodziennych nawyków, aby utrzymać swoje ciało w imponującej formie. Okazuje się, że niektóre sposoby piłkarza są dość... zaskakujące. Jak wygląda typowy dzień gwiazdy piłki nożnej?

Wydawać by się mogło, że Cristiano Ronaldo ma bardzo restrykcyjne zasady, dotyczące treningów, diety i prawidłowej regeneracji - w końcu dobra kondycja jest mu niezbędna do działania. Jeśli jednak myślicie, że piłkarz w kółko ćwiczy i zjada jedynie odżywki białkowe i sałatki - jesteście w błędzie. Przyzwyczajenia piłkarza mogą mocno zaskoczyć.

Zobacz wideo Cristiano Ronaldo rzucił wyzwanie internautom! Co za forma

Nietypowe przyzwyczajenia Cristiano Ronaldo

Specjalne zabiegi regeneracyjne

Jak dowiadujemy się z magazynu "Mirror", Ronaldo inwestuje nie tylko w pięć drzemek w ciągu dnia, lecz także regularne zabiegi krioterapii (traktowanie tkanek zimnem, w przypadku krioterapii miejscowej wykorzystuje się ciekły azot o temperaturze do minus 140 stopni Celsjusza - przyp. red.). Według "Mirror" Cristiano zainwestował we własną komorę do krioterapii, która kosztuje około 50 tysięcy funtów! (Dla porównania, w Polsce za pojedynczą wizytę w takiej komorze zapłacimy nawet... 40 złotych). Terapia ma wspomagać większą ilość endorfin, prowadzić do szybszej regeneracji mięśni i leczyć drobne urazy. 

Sześć posiłków dziennie - niekoniecznie zdrowych!

Oczywiście w diecie piłkarza nie brakuje potrzebnego białka, węglowodanów i uwielbianych przez Cristiano owoców. Liczba sześciu posiłków dziennie może zaskakiwać, ale ma swoje uzasadnienie - piłkarz ćwiczy na tyle intensywnie, że musi zjadać większą liczbę kalorii, aby nie poczuć się głodnym czy osłabionym w trakcie zajęć. Utrzymanie wysokiego poziomu energii pomaga osiągać coraz lepsze wyniki. Nie oznacza to jednak, że Ronaldo unika ulubionych przysmaków, a w tym m.in. pizzy oraz posiłku składającego się z jajecznicy, smażonych ziemniaków i kawałków solonego dorsza. Oczywiście cheat meale nie pojawiają się codziennie, ale Cristiano nigdy sobie nie odmawia - kiedy czuje, że potrzebuje czegoś odchodzącego od diety - po prostu to zjada.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.