Bardziej wymagająca joga to w zasadzie dwa w jednym; jednocześnie wykonujemy świetny stretching i trening, który porządnie nas zmęczy. 15-minutowe sesje power jogi pozwolą na energetyczne doładowanie przy spaleniu całkiem pokaźnej sumy kalorii.
Wariant treningu, którym dzisiaj się zajmiemy nazywa się "jogą mocy" nie bez powodu. W krótkim czasie mamy do pokonania kilka ćwiczeń, które zmieniamy w szybkim tempie. Gwarantujemy, że tętno mocno wzrośnie już po paru minutach. Power joga robi się coraz bardziej popularna ze względu na łatwość i efektywność ćwiczeń. W trakcie praktyki podążamy ustaloną kolejnością asan, które zmieniamy zgodnie z rytmem własnego oddechu.
Wiele osób praktykujących ten rodzaj aktywności przyrównuje ją do tańca. Ćwiczący twierdzą też, że wystarczy raz spróbować, aby naprawdę wkręcić się w zajęcia, które nigdy się nie nudzą. Każdy wykonuje trening w takim tempie, aby bez problemu wsłuchać się w swoje ciało. Celem power jogi jest wzmocnienie kondycji oraz wytrzymałości, co jest kolejnym czynnikiem, który odróżnia ją od klasycznych wersji tego treningu. Jednym z głównych zadań podczas zajęć jest utrzymywanie ciężaru własnego ciała w niekoniecznie wygodnych dla nas pozycjach.
Czy ten rodzaj aktywności jest dla każdego? Jeśli chcemy znaleźć odpowiedź na to pytanie, nie pozostaje nam nic innego, jak wypróbowanie asan na własnej skórze.
Co ciekawe, w sieci, na takich platformach jak YouTube czy Instagram możemy znaleźć wiele odmian power jogi, dostosowanej do wyjściowej kondycji ćwiczącego oraz naszego treningowego celu - mamy do dyspozycji zajęcia ogólnorozwojowe lub takie, które skupiają się na dolnej lub górnej części ciała.