Nasion chia nie trzeba specjalnie przedstawiać - to jedne z hitów ostatnich lat, jeśli chodzi o zdrową żywność. Warto przypomnieć jednak, że oprócz ogromnej ilości błonnika, chia zawierają cenne kwasy omega-3, a także przeciwutleniacze, białko i niezbędne minerały. Po TikToku krąży ostatnio wyzwanie, polegające na wypijaniu wody z nasionami chia oraz sokiem z cytryny. Postanowiłam sprawdzić, czy rzeczywiście mikstura przynosi rezultaty, którymi zachwycają się użytkownicy social mediów.
Przepis na napój jest niezwykle prosty. Wystarczy, że zalejemy jedną łyżkę stołową nasion chia sokiem z cytryny i szklanką wody. Miksturę wypijamy na pół godziny przed planowanym pierwszym posiłkiem. TikTokowe wyzwanie trwa siedem dni, ale dla pewności, że rzeczywiście zobaczę jakiekolwiek efekty, przedłużyłam je o kolejny tydzień. Po tym czasie mam dwa wnioski, które, nie kryję, że pozytywnie mnie zaskoczyły!
Na pewno niejednej osobie zdarza się nie dojadać śniadań, czego skutkiem jest późniejsze sięganie po przekąski (i to te niekoniecznie zdrowe). Pierwszym rezultatem picia napoju z chia był fakt, że po śniadaniu czułam się syta i nie miałam potrzeby podjadania przed kolejnym posiłkiem. Z pewnością podziałał tutaj błonnik, który znajduje się w chia w dużej ilości. Moim zdaniem to duży plus!
Jako posiadaczka cery wrażliwej mam problem z przesuszaniem się skóry na policzkach i czole. Mało jest kremów, które potrafią temu zaradzić, dlatego rezultat lepszego nawilżania skóry od środka, które zapewnia wypijanie mieszanki z chia, bardzo mi odpowiada. Moja cera stała się też bardziej promienna, zniknęły małe przebarwienia. Nasiona chia niezaprzeczalnie wpłynęły na sam stan skóry oraz na metabolizm. Lepsze trawienie i szybsze procesy metaboliczne sprawiają, że organizm pozbywa się toksyn, co od razu widać po naszej skórze. Wzmocniły się również paznokcie i włosy - cały organizm jest odpowiednio nawodniony, co widać na pierwszy rzut oka!
Wnioski? Nasiona chia na pewno wpłynęły na kilka rzeczy, a z powyższych efektów jestem bardzo zadowolona. Ten superfoods z pewnością zostanie w mojej diecie na dłużej. Nie wiem, czy pod postacią napoju, ale na szczęście chia możemy dodawać do wielu potraw w różny sposób. Ciasta, owsianki, puddingi, koktajle lub jako chrupiący dodatek do sałatki - warto spróbować!