Królewski glow up przed ślubem? Tylko dzięki odpowiednim przygotowaniom, w tym dobrze ustawionej diecie. Księżniczce Beatrice przed ślubem ogromną pomocą okazała się Gabriela Peacock, która jest specjalistką od diet. Księżniczka ma preferować kuchnię roślinną. Jak wyglądało zatem jej menu przed ślubem? Gabriela Peacock zdradziła królewskie sekrety od kuchni w rozmowie z magazynem "Hello".
Przyjaciółka Beatrice pilnowała, aby jej podopieczna jadła regularnie - to jedna z kluczowych spraw, które wpływają na nasz metabolizm. Gabriela przygotowała specjalną rozpiskę na godziny, której trzymała się księżniczka aż do dnia ślubu.
Jak się okazuje, książęce śniadania były obfite i skupiały się na takich produktach, jak jajka, warzywa, żytnie pieczywo, owoce, owsianka białkowa oraz granola z niesłodzonym jogurtem - Beatrice miała kilka zestawów śniadaniowych do wyboru.
Kolejny większy posiłek skupiał się na wartościowych źródłach białka, warzywach i produktach pełnoziarnistych. Preferowanymi daniami był kurczak lub tofu z warzywami, ryba, komosa ryżowa, brązowy ryż lub bataty. Do tego świeżo przygotowany dressing z jogurtu i ziół, ocet jabłkowy. Gabriela jest zwolenniczką kuchni opierającej się na jak najmniej przetworzonych produktach.
Przekąski w ciągu dnia pomagają ustabilizować poziom cukru we krwi - dlatego warto je mądrze wybierać. Gabriela zaleciła księżniczce produkty wysokobiałkowe, takie jak kawałek sera z owocami, jogurt z dodatkiem orzechów, masło orzechowe z plasterkami jabłka lub shake proteinowy.
Wieczorny posiłek ma być lekki i mniej obfity, niż wcześniejsza przekąska. Dlatego dietetyk w karcie z kolacjami umieściła białe mięso lub tofu z warzywami na parze i świeżą zieleninę. W ten sposób mamy nie tak bardzo kaloryczny, ale pełnowartościowy posiłek.