Pilates nie jest najpopularniejszym treningiem, a powinien być bardziej doceniany. Choć nie wykonujemy skomplikowanych ruchów w szybkim tempie, podczas treningu pracuje wiele mięśni jednocześnie (warto wiedzieć, że pilates pobudza do działania również mięśnie głębokie). Zajęcia poprawiają krążenie krwi, a także zwiększają zakres ruchów w stawach.
Podczas siedmiu dni będziemy mieć do wykonania sześć treningów. Jeden dzień przeznaczamy na regenerację - możemy wtedy wybrać się na dłuższy spacer, aby trochę się rozruszać i dotlenić, jednocześnie pozwalając ciału nieco odpocząć.
Na pierwszy ogień idą zajęcia, które mają na celu zapoznanie nas z podstawowymi ćwiczeniami pilatesu. Trening nie wymaga żadnego specjalnego sprzętu - przyda się jednak mata, ponieważ część pozycji będziemy robić w pozycji leżącej. Propozycja kanału "Well and Good" zawiera trzy rundy ćwiczeń. Pamiętajmy, że w treningu nie chodzi o szybkość, a dokładność. Każdy ruch zróbmy w swoim tempie.
Po pierwszym, dość intensywnym, dniu przyszedł czas na coś luźniejszego. Wtorkowa propozycja zmieściła się w dziesięciu minutach. Całość koncentruje się przede wszystkim na mięśniach brzucha oraz stabilizacji bioder.
Slidery to popularne w jodze oraz pilatesie akcesoria, które wprowadzają do treningów nieco urozmaicenia. Slidery mają kształt okręgów, które docelowo umieszczamy pod stopami lub dłońmi. Ćwiczenia ze ślizgiem aktywują do pracy więcej mięśni.
Dwadzieścia minut, mata i do dzieła! Unoszenia nóg w klęku podpartym aktywują do pracy mięśnie pośladków, jednocześnie działając też na mięśnie brzucha, odpowiadające za stabilizację ciała w przyjętej pozycji.
Tym razem proponujemy wrócić do półgodzinnego treningu z pierwszego dnia wyzwania, przeprowadzonego przez ekspertkę współpracującą z "Well and Good".
Siedmiodniowe wyzwanie kończymy w nieco szybszym tempie. Połączenie pilatesu i cardio spowoduje, że spalimy więcej kalorii i sprawdzimy, czy przez ostatnie dni nasza kondycja uległa poprawie. Chociaż trening trwa zaledwie dziesięć minut - już po pierwszych pięciu poczujemy jego intensywność!