Codziennie zalewa nas masa zdjęć porównawczych "przed" i "po" zastosowaniu diet i morderczych treningów. Choć w motywowaniu się do podjęcia zdrowych zmian w życiu nie ma nic złego, często zapominamy, ile w sieci jest zwykłego kłamstwa. Przeglądając social media, nawet kiedy jesteśmy dumni z tego, jak wyglądamy, mogą pojawić się myśli, że jednak odbiegamy od "ideału". Akceptacja własnego ciała, zwłaszcza wśród nastolatek i młodych kobiet, jest trudnym tematem. Na szczęście coraz więcej influencerek nie ma problemu z pokazywaniem tego, jak wygląda prawdziwe życie bez filtrów. Jedną z takich osób jest Zuzanna Borucka, która odważyła się poruszyć ten temat na swoim Instagramie.
Ciągłe porównywanie się do szczupłych, bardzo często wyretuszowanych, sylwetek sprawia, że wiele młodych dziewczyn wciąż ma problemy z samoakceptacją. Pragnienie upodobnienia się do celebrytek z okładki doprowadza, że od odchudzania przechodzą do zaburzeń odżywiania. Influencerzy bardzo często dla młodych osób stają się wzorem do naśladowania. Dlatego wpisy dotyczące materiałów pojawiających się w sieci oraz ich autentyczności mogą pomóc w walce o akceptację własnego ciała. Na taki post odważyła się Zuzanna Borucka, która wrzuciła zdjęcia porównawcze swojej sylwetki.
Czasami myślę, że teraz nic nie może mnie tknąć, bo już najtrudniejszą misję wykonałam. Pracowałam na to. Trochę łzy chcą lecieć, bo myśl "moje ciało jest nie takie, jak powinno" pojawiła się już wieku 13 lat i tak po bardzo burzliwych relacjach ze sobą i odżywianiem - mam 25 lat i kocham swoje ciało. Czuję dumę i nie chodzi o 20 kilogramów mniej - tutaj chodzi o moją głowę i moje życie. Wygląd to ostatni punkt tego, jak zbudowałam charakter i tarczę w mojej głowie - pisze Zuzanna na Instagramie.
Szczere słowa youtuberki oraz odważne zdjęcia spotkały się z ogromnym odzewem. Fanki gratulują Zuzi nowej figury, ale też zdrowego podejścia do odżywiania, co, jak się okazało, nie było dla 25-latki łatwe. I to właśnie ze względu na zjawisko, które niestety wciąż przybiera na sile. Pamiętajmy o tym, że nie wszystko, co widzimy w sieci, jest prawdą. Trenowanie oraz odchudzanie w momencie, kiedy walczymy z nadwagą nie jest niczym złym, ale trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć sobie stop.