Tłuszcz, który gromadzi się na brzuchu jest dla wielu osób prawdziwą zmorą. Otyłość brzuszna może być niebezpieczna dla zdrowia. Według lekarzy taki sposób odkładania się tkanki tłuszczowej może powodować wystąpienie cukrzycy typu 2 oraz zwiększyć ryzyko chorób serca. Lepiej zapobiegać, niż leczyć - z tego powodu warto podjąć właściwe kroki już wcześniej.
Jak wiemy, samo wykonywanie brzuszków i desek nie wystarczy, aby zawalczyć o płaski brzuch. Aby pozbyć się nadprogramowego tłuszczu, musimy zmienić swoje podejście zarówno do ćwiczeń, jak i diety. Eksperci współpracujący z działem lifestylowym "Yahoo Life" polecają kilka sprawdzonych zasad.
Do zrzucenia zbędnych kilogramów niezbędny jest deficyt kaloryczny, czyli sytuacja, w której dziennie tracimy więcej kcal, niż ich dostarczamy do organizmu. Przeciętnie, przy średnim poziomie aktywności, powinniśmy zjadać między 2500 a 3500 kcal (dokładna liczba zależy od płci, wieku oraz tego, jakie treningi wykonujemy). Jeżeli chcemy schudnąć, wyliczmy, ile dokładnie kalorii spalimy i czy na pewno po ćwiczeniach osiągniemy pożądane wyniki.
Ten składnik ma bardzo ważne przy odchudzaniu działanie. Błonnik odpowiada bowiem za szybkość przemian metabolicznych. Jeśli dostarczymy go odpowiednio dużo, będziemy szybciej trawić spożywane posiłki. Drugą ważną zaletą produktów bogatych w błonnik jest zapewnienie uczucia sytości. Dzięki temu unikniemy podjadania.
Utarło się przekonanie, że każdy powinien dziennie przejść 10 tysięcy kroków. Jest w tym stwierdzeniu sporo prawdy. Podczas takiego spaceru organizm właściwie się dotleni, nasze krążenie ulegnie poprawie, metabolizm przyspieszy, a przy okazji spalimy całkiem sporo zaległych kilokalorii. W "The Journal of Exercise Nutrition & Biochemistry" możemy przeczytać o badaniu, którego wyniki jasno wykazały, że już 50-70 minut spaceru dziennie pomaga pozbyć się zalegającej tkanki tłuszczowej w 12 tygodni.
Wprowadzenie ćwiczeń z ciężarkami czy taśmami sprawi, że mięśnie będą miały przed sobą nieco trudniejsze zadanie. Dodatkowy opór przyspieszy spalanie, dzięki czemu podczas treningu pozbędziemy się większej liczby kilokalorii.