Część z nas podczas pandemii przerzuciła się na domowe ćwiczenia i polubiła je do tego stopnia, że woli takie zajęcia, niż odwiedzanie sali treningowej. Jeśli jednak czujemy, że dopada nas monotonia, warto pomyśleć o lekkiej modyfikacji ćwiczeń i dodaniu kilku przydatnych akcesoriów.
Najlepsza jest taka z miniobciążnikami zamontowanymi w rączkach. Ze skakanką zrobimy świetną rozgrzewkę, która pobudzi nas do działania. Podczas skoków rusza się całe ciało, dlatego mamy pewność, że właściwie przygotowujemy się do dalszej części zajęć.
Nie jest to duży wydatek, a może zrobić ogromną różnicę w naszych treningach! Ćwiczenia ze stepem nabierają nowego tempa i pozwalają zaangażować do pracy więcej mięśni. To świetny sposób na ulepszony trening cardio, który, przy okazji, pobudza do pracy pośladki.
Pilates zwykle kojarzy się ze spokojnymi zajęciami, co nie oznacza, że nie możemy ich podkręcić. Wykonywanie poszczególnych figur z użyciem piłki sprawi, że trening przestanie być monotonny, a nasze mięśnie będą miały do przyswojenia kolejny ruch - same plusy!
Choć premierę miały dobrych kilka lat temu, taśmy TRX znowu wzbudzają coraz większe zainteresowanie. Nic dziwnego - można je zamocować praktycznie wszędzie, są stosunkowo niedrogie i gwarantują świetne rozwinięcie domowych ćwiczeń siłowych!
Specjalne zaprojektowane opaski zapniemy na kostkach nóg lub wokół nadgarstków. Te małe, poręczne akcesoria zabierzemy ze sobą wszędzie. Możemy je stosować praktycznie do każdego treningu (nawet jogi), dodając w ten sposób element siłowy - każda opaska zawiera delikatne obciążniki.