Halle Berry wciąż zachwyca wszystkich swoją szczupłą i wysportowaną sylwetką. Aktorka bardzo dba o to, aby w jej życiu zawsze znalazł się czas na aktywność fizyczną. Jej fani zwracają też uwagę, że wygląda o wiele młodziej, niż wskazuje jej wiek. Sekretem Berry ma być wieloletnie stosowanie diety ketogenicznej.
Wszystko zaczęło się od diagnozy, którą Halle usłyszała w wieku 22 lat. Młoda aktorka dowiedziała się wtedy, że cierpi na cukrzycę. Już wtedy wiedziała, że jej dieta na zawsze musi się zmienić. Lekarz prowadzący przekonał, aby Berry wypróbowała dietę keto. I to był strzał w dziesiątkę.
Przypomnijmy, że dieta ketogeniczna opiera się na kilku prostych zasadach. Przede wszystkim zakłada mocne ograniczenie węglowodanów na rzecz tłuszczu, który powinien stanowić 60-80 procent dziennej dawki kalorii. Prawdziwa keto zakłada też zmniejszenie ilości białka. W jadłospisie goszczą zatem:
Gwiazda szybko zauważyła, że nowa dieta sprawia, że nie odczuwa przykrych skutków ubocznych, które występują przy cukrzycy. Stałe trzymanie się planu przez lata to, według Berry, klucz do... powstrzymania procesów starzenia się. Trzeba przyznać, że coś w tym być musi - Halle wygląda kwitnąco!
Berry po diagnozie musiała całkowicie odmienić swoje życie. Choć początki nie były łatwe, w miarę przyzwyczajania się do nowych nawyków aktorka odkryła, że ćwiczenia stają się jej pasją.
Kiedy w wieku 22 lat dowiedziałam się, że mam cukrzycę, wszystko się zmieniło i zaczęłam postrzegać treningi jako sposób na dbanie o zdrowie i ciało. W rezultacie przez kilka następnych dekad ciągle zmieniała się moja perspektywa (i treningi!). Zaczęłam bardziej koncentrować się na poczuciu formy, niż na wyglądzie, a moje treningi stały się formą samoopieki - wyznała Berry w rozmowie z Women's Health .