Kinga Rusin ćwiczy jogę i pokazuje jedną z ulubionych figur: Sirshasana - królowa asan. WOW!

Kinga Rusin nigdy nie zapomina o treningu. Dziennikarka zachęca, aby spróbować jogi, która ćwiczy zarówno ciało, jak i umysł. I do tego wygląda niezwykle efektownie!

Kinga Rusin jest fanką wielu różnych sportów oraz zdrowego stylu życia. Od lat Rusin przestrzega diety wegetariańskiej, która pomaga w utrzymaniu sylwetki. Kinga kocha jeździć konno, na nartach, tańczyć, pływać i nurkować. Próbowała też swoich sił m.in. w kitesurfingu. Na jej instagramowym profilu można też zauważyć, że regularnie ćwiczy jogę. Dlaczego zdecydowała się na tę szczególną dyscyplinę?

Zobacz wideo Kinga Rusin szaleje na nartach

Kinga Rusin nie chodzi na siłownię

Dziennikarka często podkreśla, że nie jest fanką "typowych" metod na zgrabną sylwetkę, a zajęcia na siłowni zdecydowanie nie są dla niej atrakcyjne. Woli ruch na świeżym powietrzu i bardziej wyszukane zajęcia sportowe. W najnowszym poście na Instagramie Kinga zachęca swoich obserwatorów do jogi, pokazując jedną z ulubionych figur. Rusin tłumaczy, dlaczego warto zdecydować się na taką aktywność fizyczną.

Sirshasana - królowa asan - poprawia krążenie, dotlenia narządy wewnętrzne w tym serce i mózg, poprawia koncentrację, zwiększa poziom energii, poprawia funkcjonowanie układu hormonalnego (pobudza działanie gruczołu tarczycy) i układu nerwowego, zwiększa odporność organizmu - wylicza zalety ćwiczenia.

Dołączamy się do tego wpisu! Joga świetnie działa na nasze ciało, niwelując napięcia w mięśniach oraz zwiększając ich elastyczność. Potrafi również pozytywnie wpłynąć na nasze samopoczucie, doskonale radząc sobie z redukcją stresu. Już 20 minut jogi dziennie może spowodować, że lepiej będziemy sobie radzić w sytuacjach, które wywołują u nas niepokój. Przy okazji zawsze uda nam się spalić co nieco kalorii. Jeżeli nie do końca wiemy od czego zacząć, warto zapoznać się z podstawami skierowanymi do początkujących.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.