Sassy Water ma być prostym sposobem na walkę z nadprogramowymi kilogramami. Twórczynią niesamowitego koktajlu jest Cynthia Sass, autorka poradnika "Dieta płaskiego brzucha". Synthia przekonuje, że napój jest bardzo prosty w przygotowaniu, tani i, przede wszystkim, skuteczny.
Jak zrobić Sassy Water?
Przepis jest niezwykle prosty i zawiera łatwo dostępne składniki. Do wykonania cudownego napoju potrzebujemy jedynie:
- ośmiu szklanek niegazowanej, ale źródlanej lub przefiltrowanej wody;
- jednego zielonego ogórka;
- jednej cytryny;
- jednej łyżki świeżego startego imbiru;
- dwunastu listków mięty.
Ogórek oraz cytrynę dokładnie myjemy, a następnie, nie obierając ze skórki, kroimy na niewielkie kawałki. Dodajemy świeżo starty imbir oraz miętę i wtedy zalewamy wszystko wodą. Tak przygotowany napój umieszczamy w lodówce przynajmniej na kilka godzin (najlepiej, gdy spędzi tam całą noc).
Jak wygląda kuracja Sassy Water?
Właściwie przygotowany napój pijemy codziennie rano na czczo, później przed obiadem i na koniec dnia na dwie godziny przed pójściem spać. Kuracja Sassy trwa miesiąc. Przez pierwszy tydzień pijemy wodę przez dwa do siedmiu dni. Później robimy dzień przerwy, a przez kolejne dwa dni wracamy do picia. Wtedy znów robimy dzienną przerwę, i wracamy do picia przed dwa dni. Po zakończonej miesięcznej kuracji musimy zrobić sobie miesiąc przerwy,
Jak wpływa na organizm Sassy Water?
Analizując skład Sassy Water łatwo jest wywnioskować, że posiada wiele witamin oraz składników, które pobudzają metabolizm do pracy. Cytryna ma zbawienne działanie na naszą wątrobę i pomaga oczyścić organizm z toksyn. Imbir z kolei działa przeciwbakteryjnie i usprawnia trawienie. Mięta wykazuje działania przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Zielony ogórek jest moczopędny, dzięki czemu szybciej pozbywamy się toksyn z organizmu. Podsumowując, jest to naprawdę zdrowy i naturalny napój, który może nam pomóc w odchudzaniu. Oczywiście sama Sassy Water nie wystarczy - musimy też pamiętać o zrównoważonej diecie i aktywności fizycznej. Niemniej jednak taki wspomagacz domowej roboty nie zaszkodzi, a może przyspieszyć efekty.
