Anna Lewandowska zwraca uwagę w swoich wpisach na różne problemy związane z naszą relacją z jedzeniem. Niedawno na blogu trenerki pojawił się wpis dotyczący otyłości, która niestety dotyczy coraz większego grona osób. Anna apeluje, abyśmy przyjrzeli się swoim nawykom i zaczęli walkę z tymi niezdrowymi.
Anna Lewandowska o otyłości - problem z roku na rok jest coraz większy
Lewandowska przywołuje dane z raportu NIZP-PZH, z których wynika, że 34 procent Polaków zmniejszyło w czasie pandemii swoją aktywność fizyczną. Trenerka dodaje od siebie, że:
Na aktualny stan wpływ miał na pewno także aspekt żywieniowy. Choć wielu z was często wspomina, że czas w domu był okresem, który mogliście poświęcić na gotowanie, jednocześnie zaznaczacie, że jedliście znacznie częściej i więcej, niż w normalnych okolicznościach. Wielokrotnie wynikało to nie tyle z fizjologicznego odczucia głodu, ile po prostu z nudy i monotonii - tłumaczy Anna.
Niestety nieodpowiednia dieta o zwiększonej kaloryczności w połączeniu z brakiem ruchu prowadzi do tycia i niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie. Ze wspomnianego raportu wynika również, że aż 28 procent Polaków podczas pandemii zwiększyła swoją masę ciała. Przypomnijmy, że nadwaga może skutkować m.in.:
- cukrzycą typu 2;
- nadciśnieniem tętniczym;
- chorobami układu sercowo-naczyniowego;
- chorobami układu ruchu.
Lekceważenie powyższych schorzeń może stanowić zagrożenie dla życia. Dlatego niezwykle ważne jest dbanie o to, aby nasza waga mieściła się w normie. Na szczęście możemy mieć na to wpływ. Wystarczy zmiana diety i regularne podejmowanie się aktywności fizycznej, aby już po kilku tygodniach zauważyć rezultaty i zwyczajnie poczuć się lepiej.
