Tych dodatków do żywności lepiej unikać. Anna Lewandowska tłumaczy, jaki mają wpływ na nasze zdrowie

Anna Lewandowska stara się przekonywać swoich fanów do rezygnacji z niezdrowej żywności. Trenerka podała związki, których należy unikać, jeśli chcemy, aby nasza dieta była zdrowa.

Anna Lewandowska zwraca uwagę na to, że półki sklepowe uginają się pod ilością tych samych produktów różnych producentów. To, co je różni to skład - jeśli się dokładnie wczytamy, unikniemy gorszego wyboru i zakupimy zdrowsze produkty. Na co należy uważać?

Zobacz wideo Anna Lewandowska trenuje boks. Zaraziła tym Klarę?

Anna Lewandowska o top pięciu niezdrowych dodatkach do żywności

Sól

Jest to jeden z najczęstszych dodatków do żywności, który, niestety, w nadmiarze może poważnie szkodzić. Według danych powinniśmy spożywać nie więcej, niż jedną płaską łyżeczkę, czyli pięć gramów, soli dziennie. Sól często jest zastępowana sodą (Na) - wtedy tą wartość należy pomnożyć przez 2,5. Zarówno sól, jak i sód w wielu produktach znajduje się w nadmiarze. Zbyt dużo tych składników znajdziemy w łososiach wędzonych, kabanosach, solonych paluszkach, a nawet płatkach kukurydzianych! Warto pamiętać, że nadmiar soli może doprowadzić do miażdżycy i nadciśnienia.

Cukier i słodziki

Choć uwielbiamy słodki smak, cukry i sztuczne słodziki w żywności występują zbyt często i w zbyt dużej ilości. A niestety cukier dodawany jest praktycznie do wszystkiego. Znajdziemy go w jogurtach, chlebie, mięsie czy nawet musztardzie. Nadmiar cukru wywołuje otyłość.

Dodatek owadzi

Koszenila (E120) jest czerwonym barwnikiem, który pozyskiwany jest z... robaków żerujących na kaktusach na terenie Ameryki Północnej. Owady te są suszone i mielone, a następnie dodawane do galaretek, lodów i truskawkowych jogurtów. Ta metoda pozyskiwania barwnika jest dużo tańsza, niż dodawanie czerwonego soku z owoców. W koszenili znajdziemy salicylany, na które powinni uważać zwłaszcza osoby cierpiące na astmę. Niestety, choć sam barwnik jest bezpieczny, to bardzo często dostają się do niego zanieczyszczenia, które wywołują reakcje alergiczne.

E621, czyli glutaminian monosodowy

Ten wzmacniacz smaku znajdziemy w mięsie, gotowych mieszankach przypraw oraz kostkach rosołowych. To dzięki niemu mamy charakterystyczny mięsny posmak, a potrawy wydają się tłustsze. Niewielkie ilości glutaminianu nie są szkodliwe, ale w namiarze negatywnie wpływają na układ hormonalny i nerwowy.

Kwas benzoesowy 

Kwas benzoesowy, czyli E210) to substancja konserwująca, chroniąca produkty przed rozwojem pleśni i drożdży. Naturalnie występuje w niektórych jagodowych owocach. Niestety ten dodawany do żywności może powodować zatrucie i charakterystyczne mu objawy jak bóle głowy, podrażnienia gardła i żołądka, wymioty i alergie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA