Dwanaście minut tygodniowo - według naukowców tyle wystarczy, aby ten trening przyniósł efekty

Jeśli wciąż wierzysz, że dobre efekty przynoszą wyłącznie długie treningi, czas zmienić myślenie. Ta opracowana przez specjalistów metoda poprawia kondycję już po 12 minutach ćwiczeń tygodniowo.

Treningi interwałowe o wysokiej intensywności mają tak samo dużo zwolenników co przeciwników. Naukowcy postanowili zbadać, jaki wpływ na nasz organizm mają ćwiczenia z zakresu HIIT. Całość trwała 12 tygodni. Otrzymane rezultaty wykazują, że taki trening naprawdę się opłaca!

Zobacz wideo Eva Longoria ćwiczy zumbę na trampolinie

Trening interwałowy HIIT - efekty zaskoczyły naukowców

Plan zakładał, że grupa chętnych będzie wykonywać trening HIIT trzy razy w tygodniu po zaledwie... cztery minuty. Taka propozycja nie zawierała jednak rozgrzewki i procesu schładzania ciała po intensywnym wysiłku. Jeśli jednak mamy trochę więcej czasu, warto nie pomijać tych czynności. Naukowcy przeanalizowali wyniki tego eksperymentu. Po dwunastu tygodniach jego uczestnicy mieli uregulowany poziom cukru we krwi, lepszą wydolność krążeniowo-oddechową, a także zredukowaną ilość tkanki tłuszczowej. Podobne efekty przynosi na przykład 45-minuowy trening aerobowy, wykonywany co najmniej dwa razy w tygodniu.

Dlaczego mniej znaczy więcej?

Wiele osób zastanawia się, jak to możliwe, że tak krótki trening potrafi przynieść dobre efekty. Według artykułu, który został opublikowany w "Journal of Physiology" chodzi tu przede wszystkim o nasze zaangażowanie i systematyczność. Długie treningi sprawiają, że wiele osób w trakcie traci motywację. Podczas krótszych ćwiczeń jesteśmy w stanie na dłużej utrzymać tempo i utrzymać intensywność do końca treningu.

Oczywiście, w ostatecznym rozrachunku wszystko zależy od naszych osobistych preferencji. Jeśli wolimy dłuższy bieg, gdzie nie skupiamy się cały czas na poprawności i tempie ćwiczeń lub wolimy dłuższe zajęcia z cardio - nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybrać właśnie taki trening.

Więcej o: