Jeśli podczas świąt nie jesteś w stanie odmówić sobie ulubionych przysmaków, warto wprowadzić kilka prostych zmian, które poprawią stan naszego zdrowia, a także pomogą pozbyć się nadprogramowej warstwy tłuszczu.
Poświąteczny detoks. Od czego zacząć?
Włącz do diety zielone soki
Nie mamy tutaj na myśli, aby przejść na detoks sokowy (który może być niebezpieczny dla zdrowia), a o uzupełnieniu dziennego menu o pożywny sok, przygotowany na bazie zielonych warzyw i/lub owoców. Zastąp takim domowym napojem kupowane soki lub jedną ze szklanek wody czy herbaty. W liściastych zielonych warzywach kryje się mnóstwo witamin, minerałów oraz antyoksydantów, które wspierają przemianę materii.
Przekonaj się do wody z cytryną
Najlepiej jeśli wypijemy szklankę tego napoju na czczo po przebudzeniu. Cytryna ma świetny wpływ na wątrobę, przyspieszając metabolizm. Woda z cytryną może też zastąpić... kawę, ponieważ działa na nasz organizm pobudzająco.
Odstaw gluten, nabiał, cukier, kofeinę i alkohol
Wymienione substancje mogą działać wzdymająco, powodować zatrzymywanie wody w ciele, a także dostarczać zbędne, puste kalorie. Odstawienie cukru chociaż na tydzień sprawi, że oczyścimy organizm z toksyn. W Wielkanoc zwykle dostarczamy te produkty w nadmiarze, dlatego warto od nich odpocząć.
Nie zapominaj o ruchu
Dotleniony organizm to szybszy przepływ składników odżywczych oraz usprawniona praca układu trawiennego. Wybierz taką aktywność, którą lubisz i ćwicz codziennie. Może to być sesja jogi, pilates, trening HIIT, bieganie lub zwykły, dłuższy spacer. Ważne, aby naprawdę dostarczyć tę dawkę ruchu.
