Piwo po treningu to same zło? Niekoniecznie! Tego mogłeś nie wiedzieć o tym napoju

Szklanka zimnego trunku po ćwiczeniach jest twoim marzeniem, ale zdajesz sobie sprawę, że procenty wypłukują wodę z organizmu? Postaw na piwo bezalkoholowe.

Zachcianki potreningowe bywają różne; jedni z utęsknieniem rozglądają się za słodkim batonikiem, inni nie pogardziliby szklanką zimnego piwa. Jednak osoby, które regularnie trenują, mają świadomość, że alkohol niekoniecznie dobrze wpływa na sylwetkę i samopoczucie. Jeżeli obawiasz się "piwnego brzucha", ale jednocześnie nie chcesz ciągle odmawiać sobie przyjemności, zwróć następnym razem uwagę na piwa bezalkoholowe.

Zobacz wideo Ciasto czekoladowe na piwie z piwnym karmelem

Piwo po treningu? Tak, ale tylko bez procentów

Dlaczego piwo bezalkoholowe będzie dobrym wyjściem? Według australijskich naukowców, napój bez procentów wykazuje podobne właściwości, co... izotonik! Według badań, browar zeroprocentowy jest bogaty w polifenole, składniki mineralne (takie jak magnez, fosfor i wapń), a także w witaminy z grupy B. Jeżeli zatem po treningu macie ochotę ugasić pragnienie czymś nie tak słodkim jak popularne napoje dla sportowców, piwo bezalkoholowe będzie dobrym wyborem.

Piwo bezalkoholowe - świetny napój regeneracyjny? 

Specjaliści wciąż sprawdzają, jaki wpływ dokładnie ma piwo bez procentów na nasz organizm. Napój ten jest często wybierany przez np. zawodników olimpijskich. Warto wspomnieć o niemieckiej reprezentacji, która w trakcie zimowych igrzysk w Pjongczangu, chętnie sięgała po piwa bezalkoholowe. W rezultacie niemieccy reprezentanci zajęli drugie miejsce w klasyfikacji medalowej. Sprawie przyjrzał się wtedy sam "New York Times", nie mogąc na początku zrozumieć, z jakich powodów amerykańska reprezentacja, pijąc słodkie izotoniki, poradziła sobie znacznie gorzej.

Więcej o: