Meghan Markle w wielu wywiadach podkreślała, że zapał do ćwiczeń wyniosła z domu. Od lat żonie Harry'ego towarzyszą te same nawyki, które wpływają na utrzymanie sylwetki oraz spowalniają procesy starzenia się skóry. Do jakich metod Markle warto się stosować?
Zanim Meghan została żoną brata księcia Williama, mogliśmy ją oglądać na małym ekranie w popularnym serialu "W garniturach" (ang. "Suits"). Markle prowadziła też własną stronę internetową o stylu życia "The Tig". Pasję do wellnessu, ćwiczeń i zdrowego odżywiania Meghan wyniosła z domu rodzinnego. Jej mama jest instruktorką jogi. Oto niektóre porady, które można było znaleźć na stronie Markle.
Meghan swego czasu bardzo często uczęszczała na siłownię. Zawsze starała się właściwie nastrajać przed treningami, mówiąc samej sobie, że to krok do lepszego zdrowia i samopoczucia. Nawet przy spadku motywacji przychodziła na ulubioną salę ćwiczeń i po kolei wykonywała trening. Meghan pokochała też bieganie - czy na bieżni, czy, w miarę możliwości, w terenie. Warto jest znaleźć taki rodzaj aktywności, który nie będzie dla nas męczącym obowiązkiem, a sprawi też dużo radości i satysfakcji.
Widzisz zdjęcia w mediach społecznościowych i nie wiesz, czy ktoś tak wygląda naprawdę. Bardzo często wrzucane zdjęcia to efekt nakładanych filtrów. Twoja ocena poczucia własnej wartości staje się naprawdę wypaczona, kiedy wszystko opiera się na polubieniach - zauważyła Markle w 2018 roku, podczas wywiadu dla "Independent".
Od kiedy Meghan częściej gościła w obsadach seriali, jej trenerzy zwracali uwagę na właściwą postawę ciała, z którą aktorka miała czasem problemy. Z tego względu wykonywała ćwiczenia skupiające się na plecach oraz mięśniach, które również biorą udział w utrzymaniu prostego kręgosłupa.
Zamiast kawy rankiem Meghan sięga po koktajl przygotowany z jarmużu, szpinaku, cytryny, jabłka i imbiru. Taki sok nie dość, że świetnie pobudza, to dodaje nam potrzebnej energii i witamin, a także przyspiesza metabolizm.
Markle uwielbia peelingi enzymatyczne, które usuwają martwy naskórek i pobudzają krążenie, jednocześnie nie podrażniając delikatnej skóry twarzy. Meghan stosuje także serum z kwasem glikolowym, który niweluje oznaki starzenia się oraz sprawia, że cera staje się świeża i promienna.