Qczaj powiedział, jak spędza tłusty czwartek. "Pewnie jednego pączuszka zjem". Trener ma też rady dla swoich fanów

Qczaj codziennie dopinguje swoich podopiecznych, aby dbali o dietę. Jednak, gdy przychodzi tłusty czwartek, wiele z nas odchodzi od codziennych zasad. Jak na to reaguje trener?

Qczaj, czyli Daniel Kuczaj, rozwija swoje media społecznościowe, za pomocą których przekazuje mnóstwo motywacji do ćwiczeń i zdrowego odżywiania. Trener codziennie stara się pokazać, jak ważny jest zdrowy styl życia. Jak w takim razie się odnieść do tłustego czwartku, czyli dnia, kiedy nasze wszystkie dietetyczne zasady odchodzą w niepamięć? Qczaj ma dla nas kilka rad, o których opowiedział na łamach "Faktu".

Zobacz wideo Wielki test warszawskich pączków

Qczaj o tłustym czwartku. Czy warto porzucać dietę dla kilku przysmaków?

W tłusty czwartek często nasze hamulce puszczają, a na stołach pojawiają się faworki oraz pączki w różnych wydaniach. Jakie rady na ten dzień ma popularny trener? Możemy sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa?

To zależy, kto ma jaki cel. Bo jeśli ktoś wyznaczył sobie za cel np. schudnięcie z jakiejś ekstremalnej wagi, czy zrobienie formy, to zjedzenie kilku pączków trochę zaburzy ten proces. I trzeba się zastanowić, czy to jest historia o chudnięciu i o tym, żeby zadbać o siebie, czy to jest historia o tych pączkach i o tradycji - stwierdził trener w rozmowie z "Faktem".

Oczywiście, jak we wszystkim, najważniejszy jest umiar. Jeden pączek nie spowoduje, że zniszczymy plan naszej diety. Warto jednak wtedy przyjrzeć się bilansowi kalorycznemu, aby tych kalorii nie dostarczyć za dużo. 

Powiem tak, nie dajmy się zwariować i znajdźmy złoty środek. Jeśli będę miał ochotę, to pewnie jednego pączuszka zjem. Ale nie ukrywam, że ja zawsze mam tak, że wtedy, kiedy wszyscy cisną: „o tak! dzisiaj musimy się świetnie bawić i najeść pączków”, to mi się po prostu tego dnia nie chce. A tym bardziej mi się nie chce, kiedy myślę sobie o tym, że do najlepszych cukierni, które zrobią te pączki jeszcze i w piątek, i sobotę, będą po prostu cholerne kolejki - dodaje Qczaj.

Jest w tym komentarzu sporo prawdy. Czasem kolejki za ulubionym tradycyjnym przysmakiem są naprawdę bardzo długie! Wybieracie się dzisiaj po pączki?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.