W 2020 roku Adele zaskoczyła cały świat, wrzucając na Instagram zdjęcie, prezentując całkowicie odmienioną sylwetkę. Wiele fanów w pierwszym momencie miało problem, by wokalistkę rozpoznać. Dzięki wytrwałości i systematyczności w działaniu, Adele zrzuciła zbędne kilogramy i teraz wygląda naprawdę świetnie! Magazyn "Hello" opublikował listę zasad, do których miała się stosować gwiazda.
Jak wiemy, Adele zdecydowała się na dość kontrowersyjną dietę sirtfood, która mocno ogranicza kalorie. Ale tak duża zmiana nie byłaby możliwa, gdyby nie odpowiednio dopasowane treningi. Jak podaje "Hello", gwiazda postawiła na dwa rodzaje treningów. Adele uczęszczała na treningi HIIT, prowadzone przez instruktora Daltona Wonga, wcześniej trenującego m.in. z Jennifer Lawrence oraz Vogue Williams. Piosenkarka polubiła się również z ćwiczeniami, które uwielbia Meghan Markle, a mianowicie pilatesem. Gdy ma taką możliwość, odwiedza również siłownię, gdzie ćwiczy z ciężarami.
Adele miała duże problemy z pracą nad samooceną. Okazuje się, że bardzo w tym pomogła jej książka Glennona Doyle'a "Untamed: stopp pleasing, start living". Wokalistka wyznała, że to właśnie dzięki tej pozycji nauczyła się walczyć ze stresem oraz patrzeć obiektywnie na swoje ciało. W pracy nad pozbyciem się zbędnych kilogramów Adele pomogło również nie zwracanie uwagi na głosy krytyków.
Pamiętam, jak ludzie nazywali mnie Fioną, gdy wystąpiłam w zielonej sukni Givenchy. Nie słuchałam tych głosów. Wiedziałam, jak ciężko pracowałam, aby kreacja wyglądała na mnie dobrze - wspomina artystka.
Na szczęście, Adele nauczyła się sobie radzić z uszczypliwymi komentarzami. Wokalistka wygląda coraz lepiej, wprawiając niedowiarków w zdumienie.