Temperatura na zewnątrz raczej nie zachęca nas do wyjścia. Zimne powietrze i warstwa śniegu powodują, że z przyjemnością lądujemy pod ulubionym kocem. Wiele gwiazd stara się dać dobry przykład i pokazać, w jaki sposób można spędzać zimowy czas na dworze. Obok trendującego ostatnio morsowania, na które zdecydowała się m.in. Joanna Moro czy Edyta Herbuś, drugą popularną formą treningu jest bieganie. Małgorzata Socha pokazuje uroki ćwiczenia zimą i próbuje zmotywować swoich fanów do wyjścia na świeże powietrze.
Małgorzata Socha biega po lesie i podziwia uroki zimy
Gwiazda "BrzydUli" mimo braku chęci, zmusiła się i wybrała się na trening do lasu. Świeże powietrze i piękny zimowy krajobraz to tylko część korzyści, jakie niesie bieganie o tej porze roku.
Czasem jednak warto pokonać tego leniwca, który gdzieś głęboko w nas siedzi i ruszyć się. Trening zrobiony, spacer zrobiony i jeszcze pokonałam własne słabości. Witaj piękny dniu - mówi Socha na InstaStories.
Wystarczyło się przemóc i porcja endorfin gwarantowana! Jakie korzyści płyną z trenowania, gdy temperatura oscyluje w okolicy zera?
Zalety z biegania zimą
Przede wszystkim, oprócz dotlenienia się, bieganie pozytywnie wpływa na nasz układ krążenia oraz wydolność płucną. Jakie specyficzne korzyści płyną z biegania o tej porze roku?
- Bieganie w chłodniejsze dni wzmacnia jego efekty.
- Hartujemy organizm i wzmacniamy jego naturalną barierę ochronną.
- Bieganie na zewnątrz, gdy ziemia jest przykryta śniegiem, lepiej wzmacnia mięśnie, które muszą się bardziej wysilić. Dodatkowo śnieg sprawia, że w parku czy lesie panuje większa cisza; w ten sposób możemy się zrelaksować po tygodniu pracy.
Warto jednak pamiętać, że w momencie, gdy temperatura spadnie poniżej 10-15 stopni poniżej zera, bieganie jest niewskazane.
