Halle Berry od lat zachwyca nienaganną sylwetką, często stając się wzorem dla swoich fanek. Początki nie należały do łatwych; aktorka ma cukrzycę, przez co musiała kompletnie odmienić swój sposób odżywiania. Halle przyznaje, że kocha smak słodki i wyrzucenie cukru z diety było dla niej niezwykle trudnym zadaniem.
Berry usłyszała diagnozę w wieku 22 lat. Wiedziała, że zmiany musi wprowadzić natychmiastowo, a nie będzie to łatwe, przez jej uzależnienie. Berry potrafiła codziennie na śniadanie zjeść słodkie płatki, a w ciągu dnia zajadać się batonikami i innymi słodyczami. Lekarz zalecił wtedy Halle przejście na dietę ketogeniczną.
Usłyszenie diagnozy było to jak przełączenie włącznika. Moje zdrowie było zagrożone, więc od razu przeszłam na zimnego indyka, zamiast pełnych cukru batoników. Pożegnałam się z cukierkami, deserami a nawet bardzo słodkimi owocami - opowiadała gwiazda w rozmowie z "Women's Health".
Najgorsze były pierwsze tygodnie. Zmianie diety towarzyszyły zmiany nastroju oraz bóle głowy. Jednak wkrótce smaki się zmieniły. Teraz, gdy Halle ma ochotę na coś słodkiego, sięga po jeżyny lub maliny. Kolejnym krokiem była eliminacja ryżu, makaronu oraz chleba.
Wiem, że niektórzy z was się zastanawiają, jak można przestać jeść pieczywo? Ale tak jak w przypadku cukru, kiedy dajesz swojemu ciału wystarczająco dużo czasu, smaki się zmieniają i przestaje ci tego brakować - tłumaczy aktorka.
Berry skupia się, aby w menu nie brakowało zdrowych, świeżych warzyw. Z kolei jej ulubioną przekąską jest kalafior z dużą ilością soli i masła. Na śniadanie często wybiera jajecznicę z papryką i cebulą, którą zjada z serem. Halle swoją obecną dietę opisuje jako dietę wysokotłuszczową, o umiarkowanej zawartości białka oraz bardzo małej ilości węglowodanów.