Przetworzona żywność i fast foody, czyli duży procent diety zachodniej, często zawiera dużo węglowodanów. Co gorsza, te produkty zwykle posiadają węglowodany rafinowane, które nie mają do zaoferowania praktycznie żadnych wartości odżywczych. Diety niskowęglowodanowe ograniczają te produkty, ale także zmniejszają w menu ilość zbóż, warzyw skrobiowych i owoców, zwiększając liczbę żywności z białkiem i tłuszczem oraz warzyw liściastych. Co warto sobie uświadomić przed przejściem na taką dietę?
Warto podkreślić, że nie ma jednej diety niskowęglowodanowej; istnieje wiele planów żywieniowych, a każdy z nich w innym stopniu ogranicza spożycie węglowodanów. Najbardziej rygorystyczne zakładają kompletne wykluczenie tego składnika z jadłospisu, co jest bardzo niezdrowe. Inne ograniczają dzienną porcję węgli do około 150 gramów dziennie. Dietetycy zaznaczają, że istnieją różne grupy węglowodanów i nie każde wpływają na nas tak samo. Niewątpliwą zaletą ograniczenia węglowodanów jest obniżenie się poziomu cukru we krwi oraz utrata wagi. Tu jednak następuje problem, ponieważ po zakończeniu takiego restrykcyjnego planu żywieniowego kilogramy zwykle wracają. Co nie oznacza, że każdy organizm reaguje tak samo - ograniczenie węglowodanów z głową może pomóc w odchudzaniu.
Jadłospisy na tego rodzaju dietach zwykle powstają w oparciu o takie produkty, jak mięso, nabiał, jaja i niektóre warzywa bez skrobi. Ograniczamy lub wyrzucamy z menu ziarna, warzywa strączkowe, owoce, mleko, produkty bogate w skrobię, orzechy i nasiona, a także makaron i ryż. Oczywiście przez ten czas nie jemy słodyczy, fast foodów i dań gotowych.
Patrząc na dozwolone produkty od razu można zauważyć, że dieta niskowęglowodanowa nie będzie odpowiednia dla osób, które wolą diety roślinne - w menu jest bardzo mało warzyw i owoców, a produkty sojowe są niedozwolone. Ograniczenie źródeł błonnika na dłuższą metę może powodować problem z naszym metabolizmem. Diety o niskiej zawartości węglowodanów mają tak samo dużo przeciwników i zwolenników. Specjaliści polecają na początku przyjrzeć się swoim posiłkom i w pierwszej kolejności ograniczyć te produkty, które oprócz wysokiej zawartości węgli nie zawierają zbyt wielu witamin.