Natalia Szymaniec na nowszych zdjęciach wrzucanych na Instagram wygląda zdecydowanie inaczej. Internetowa twórczyni z popularnego na YouTube kanału "Szparagi" w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" wyznała, że schudła aż 30 kilogramów! Z powodu niezliczonych zapytań o dietę postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i opowiedzieć o swojej przemianie.
Udzielając wywiadu w telewizji śniadaniowej Szymaniec wyznała, że zrzucenie nadprogramowych kilogramów było dla niej ważne z powodów zdrowotnych - zdiagnozowano u niej zespół policystycznych jajników oraz insulinooporność. Choroby wywoływały spore skoki wagi. Dieta i jej rezultaty miały też pozytywnie wpłynąć na zdrowie psychiczne Natalii. Po wielu staraniach udało się - Szymaniec schudła 30 kilogramów. W Internecie jednak zawrzało. Część internautów stwierdziło, że całe odchudzanie było jedynie po to, aby trafić w obecne kanony piękna. Oczywiście tego typu komentarze były zwyczajnym hejtem.
Na Instagramie filmowej twórczyni pojawił się długo wyczekiwany wpis, dotyczący diety. Szymaniec podkreśliła, że na początku leczenia musiała wyłączyć z diety ryż, ziemniaki, makarony, kukurydzę, mąki, kasze oraz pieczywo. Choć owoce mogła zjadać bez limitu, należało unikać w menu bananów i winogron.
Moja dieta nie jest wcale trudna. Jem dużo jajek, nabiału, mięsa, ryb i owoców. Przez ostatni rok ani razu nie czułam się osłabiona i niedożywiona. Jem wszystko co lubię. Nie muszę liczyć kalorii, wystarczy, że pilnuję godzin. Jest to dosyć specyficzna dieta bo nie można jej zakwalifikować do #lowcarb - dodaje na Instagramie Natalia.
Obecnie influencerka musi pilnować, aby jej posiłki były bez glutenu oraz z niską zawartością węglowodanów. Na Instagramie często znajdziemy ciekawe pomysły na dania, które powstają w oparciu o założenia stosowanej przez Szymaniec diety. Pamiętajmy też, że nie dla każdego z nas będzie taki model odżywiania odpowiedni. Każdą drastyczną zmianę, a zwłaszcza na diety redukcyjne, należy omówić ze specjalistą.