Przez wiele lat podnoszenie ciężarów na siłowni było zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Część kobiet trwało w błędnym przekonaniu, że treningi z ciężarkami od razu przyczynią się do ogromnego rozrostu mięśni, co negatywnie wpłynie na wygląd sylwetki. Dziś już wiemy, że odpowiednio dobrane ćwiczenia siłowe wcale nie są takie złe. Wciąż jednak zdarza nam się popełniać wiele błędów - oto najczęstsze z nich.
Kobiety rozpoczynające przygodę z siłownią boją się treningu oporowego z obawy przed nieestetycznym rozrostem sylwetki. Obalamy mit - ćwiczenia z ciężarkami nie sprawią od razu, że będziesz wyglądać jak kulturysta! Do takiego rozrostu potrzebna jest nadwyżka kaloryczna, lata intensywnych ćwiczeń, a także przyjmowanie testosteronu.
Treningi cardio nie spełnią twoich oczekiwań, jeśli chcesz cieszyć się wyrzeźbioną sylwetką. Owszem, takie ćwiczenia pomagają wzmocnić mięśnie, ale jednocześnie spalają wiele kalorii. Tym nie mniej zbyt duża liczba treningów cardio utrudnia rzeźbienie mięśni.
W Internecie aż roi się od zdjęć przed i po, ukazujących, jak szybko niektórym udało się zejść z wagi i osiągnąć wymarzoną rzeźbę. Każdy organizm jest inny - nam praca nad sylwetką może zająć więcej czasu, niż chwalącej się na Instagramie influencerce. Nie zniechęcajmy się poprzez porównywanie do innych; śledźmy własne postępy.
Jeśli myślisz, że musisz ćwiczyć codziennie jesteś w błędzie. Codzienne odwiedzanie siłowni jest wręcz niewskazane! W ten sposób możesz przetrenować organizm i nabawić się poważnych kontuzji. Już dwie/trzy sesje treningowe tygodniowo przynoszą zadowalające efekty.