Christina Aguilera kończy z chorobliwym dążeniem do idealnej sylwetki. Gwiazda przeszła długą drogę do samoakceptacji

Figura Christiny Aguilery na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat ciągle ulegała zmianie. Popularna amerykańska piosenkarka chudła i tyła na zmianę. Wokalistka miała poważne problemy z akceptacją swojego ciała.

Christina Aguilera zdaje sobie sprawę, że jej wygląd, jako osoby publicznej, wciąż jest poddawany ciągłej ocenie. Z tego powodu Christina przez wiele lat walczyła z zaburzeniami dotyczącymi obiektywnej oceny swojej sylwetki. Stąd wzięły się nagłe zmiany jej sylwetki. Teraz przyznaje, że w końcu czuje się ze sobą dobrze.

 

Christina Aguilera o lęku przed oceną

Piosenkarka zdradziła, że przez charakter pracy często walczy z lękami dotyczącymi oceny oraz krytyki ze strony innych. Przez lata problem ten był główną przyczyną ogromnej samokrytyki oraz nadmiernej kontroli swojego wyglądu przez wokalistkę. Christina wiedziała, że takie myślenie nie jest zdrowe.

Często walczyłam ze swoimi lękami i nadmiernym krytycyzmem wobec siebie, ale nigdy nie przestałam szukać nowych sposobów, by się dalej się rozwijać, jednocześnie chroniąc się przed drugą stroną medalu sławy - wyznała Aguilera w jednym z udzielanych wywiadów.

Christina podkreśliła, że w końcu, po latach, zaakceptowała fakt, że części społeczeństwa będzie się podobać, a część zawsze będzie uważać, że jest jej za dużo lub za mało. Piosenkarka podkreśliła, że nie będzie przechodzić na diety z powodu tego, iż ktoś uważa, że jest przy tuszy. 

Musisz zaakceptować swoją indywidualność i piękno. Do diabła ze wszystkim innym - powiedziała wokalistka dla "Hollywood Life".

Gwiazda namawia inne kobiety do samoakceptacji; tylko dzięki temu w końcu poczujemy się dobrze ze swoim ciałem.

"Bądź dla siebie dobry"

Aguilera podkreśla, że prawdziwym pięknem jest dla niej poznanie siebie i samoakceptacja. Piękno nie jest idealną sylwetką. Dla osób, które walczą z samooceną ma kilka rad.

Bądź dla siebie dobry. Wszyscy podążamy własną ścieżką, więc nie ma sensu porównywać się do innych. Wybierz własną drogę. Ciągłe oglądanie się na innych to strata czasu - podkreśla piosenkarka.

Czerpanie inspiracji z idoli czy bliskich nam osób nie jest czymś złym. Pamiętajmy jednak, by nie zatracić swojej indywidualności i nie przekroczyć granicy, kiedy myślimy jedynie o tym, co powiedzą o nas inni.

Zobacz wideo Zosia Ślotała o swojej diecie: Próbuję nie jeść mięsa. "Jest ciężko znaleźć zamienniki"
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.