Na instagramowym profilu jednej z trenerek pojawił się wpis dotyczący wpływu rozciągania na ciało. Kasia Bigos jest aktywna w mediach społecznościowych, a na jej Instagramie można znaleźć wiele informacji dotyczących aktywności fizycznej, w tym rozciągania, od którego jest specjalistką.
Tym razem trenerka opisała, co dzieje się w naszym ciele podczas rozciągania. Wybraliśmy dla was najważniejsze informacje.
Z pozoru wydaje się, że rozciąganie nie jest niczym trudnym i w prosty sposób może zwiększyć zakres ruchu. Okazuje się jednak, że można na niego wpłynąć także za pomocą rolowania, a stretching jest o wiele bardziej skomplikowany.
No wydaje się łatwe! Mięsień jest przykurczony – robię ćwiczenie, mięsień się rozciąga, wydłuża i pach, mam nowy zakres ruchu. Gdyby to było takie proste i piękne wszyscy chodzilibyśmy szpagatami. Stretching jest czymś znacznie bardziej skomplikowanym. Bo przecież nie musimy się nawet rozciągać, by w przeciągu dosłownie kilku minut zwiększyć zakres ruchu. Przykład? Rolowanie. W wyniku kilku minut spokojnego ugniatania – mamy nowy zakres ruchu - rozpoczęła Kasia.
Poniżej specjalistka od rozciągania wyjaśniła, na czym tak naprawdę polega stretching. Zwróciła uwagę na kilka ważnych rzeczy.
Kluczem do pojęcia stretchingu jest zrozumienie, że to układ nerwowy ma nadrzędne znaczenie i to on steruje układem mięśniowym. Mózg, rdzeń kręgowy i wychodzące z niego nerwy, które zasilają wszystkie nasze mięśnie ruchowo. Prócz tego rozsiane po całym ciele receptory! Rozciąganie to nie fizyczna zmiana długości mięśnia, ale zmiana jego napięcia i adaptacja do niego - tłumaczy trenerka.
Warto dodać, że stretching już na dobre zagościł w życiu Kasi Bigos, zastępując pole dance. Pamiętajmy, że rozciąganie jest bardzo istotne i powinno stanowić nieodłączny element każdego treningu.