Ewa Chodakowska nie boi się mówić, co myśli. Ze swoimi obserwatorkami stara się dzielić prawdą, która początkowo może szokować, ale jej głównym celem jest zmotywowanie do pracy nad sobą, czyli działanie na korzyść.
Trenerka za każdym razem podkreśla, że zdrowy styl życia to cel sam w sobie, a szczupła sylwetka jest jedynie jego przyjemnym efektem ubocznym. Powinniśmy więc na pierwszym miejscu stawiać zdrowie.
W swoim najnowszym wpisie na Instagramie Chodakowska poruszyła temat otyłości. Pochyliła się nad przyczynami oraz zaproponowała rozwiązania. Wpis rozpoczęła od słów "Akcja edukacja".
Epidemia otyłości to duży problem nie tylko na świecie, ale niestety też w Polsce. Przyczyny? Między innymi niewystarczająca ilość ruchu i do tego źle zbilansowana dieta. Pod pojęciem „nieprawidłowo zbilansowana dieta” kryje się na przykład nadmiar cukru - dla jasności, cukru spożywanego w przetworzonej żywności. Słodzone ciastka, słodkie napoje, słodkie przekąski, ale też żywność przetworzona, w której cukru nie czuć, jak fast-foody, gotowe sosy czy wędliny. To produkty, których w diecie wielu osób wciąż jest zbyt dużo - rozpoczęła wpis trenerka
"Choda" powołała się na niepokojące statystyki, aby otworzyć oczy części obserwatorów.
A teraz lepiej usiądź. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego w 2017 roku przeciętny mieszkaniec Polski spożywał 44,5 kg cukru! To ponad 3,7 kg miesięcznie! - .
Te informacje Chodakowska potraktowała jako wstęp do tłumaczenia, od czego w dużej mierze zależy nasz wygląd. Niektórych może to nieco zaskoczyć - od nas samych, a także od diety i aktywności fizycznej.
Nie straszę. Mowie jak jest. Co z tym zrobisz, po co finalnie sięgniesz, co w efekcie wyląduje w Twoim żołądku, to już twoja sprawa. Jedno jest pewne! Jeśli teraz się buntujesz, jeśli negujesz troskę o swoje zdrowie, w przyszłości odczujesz konsekwencje - kontynuowała.
Ewa podkreśliła rolę zdrowego stylu życia w naszym wyglądzie. Sama jednak na pierwszym miejscu stawia swoje zdrowie, nie sylwetkę.
Masz wybór. Wybieraj zdrowo! Jeśli wolisz postawić na produkty, które szkodzą Twojemu zdrowiu, masz do tego prawo. Jeśli wolisz pozostać w bezruchu, masz do tego prawo. Jeśli wolisz całe życie wypierać sens profilaktyki, to też Twój wybór. Pamiętaj przy tym, ze to styl życia, jaki prowadzisz, w ponad 50% warunkuje stan Twojego zdrowia. Geny tylko w 16% - czytamy we wpisie.
Ewa Chodakowska wyjaśniła, że nie pyta o wygląd, lecz o wyniki badań, a nasze wybory powinny służyć przede wszystkim naszemu zdrowiu. Szczególnie, że mamy tylko jedno.