Nie jest tajemnicą, że swoją figurę Ola Ciupa zawdzięcza nie tylko genom, ale też regularnym treningom w siłowni i odpowiednio dobranej diecie. Jakiś czas temu wyznała, że preferuje wegański sposób żywienia.
Na swoim instagramowym profilu Ciupa chętnie prezentuje swoje wysportowane, kobiece ciało. Jak wynika z najnowszego wpisu, nie zawsze tak wyglądało.
Ola zdecydowała ostatnio, że nieco bardziej otworzy się przed obserwatorami i zacznie publikować obszerniejsze wpisy. Jak zapowiedziała, tak zrobiła, a na Instagramie pojawił się post dotyczący jej pośladków, ćwiczeń i motywacji do treningów.
Hej kochani. Kiedyś miałam płaską d**ę jako nastolatka, od x lat ćwiczę i nie mam. Ale kosztuje to trochę regularnej pracy. W poniedziałek zrobiłam taki trening, że do dziś mam zakwasy i ledwo chodzę. Za oknem deszczowo i mi tez często się nie chce ale najważniejsze to się zebrać i zmotywować. Treningi mają jakąś cudowną moc, że jak już się uda na nie dotrzeć, to nastrój poprawia się o 100 proc. Ważne, żeby mieć jakąś motywację. Moją jest moja trenerka. Kilka lat temu zobaczyłam ją na siłowni i powiedziałam: OMG, jaka figura, kim jest ta dziewczyna? Okazało się, że jest trenerką i od tamtego czasu z nią ćwiczę.
Z postu wynika, że Ola poświęca bardzo wiele czasu na regularne treningi. Wyjaśniła, że istotne, a wręcz przełomowe było dla niej odnalezienie prawdziwej motywacji. Zwróciła też uwagę na fakt, że ćwiczenia generują pozytywną energię i poprawiają humor w niezawodny sposób.
Jak widzimy, wszystko można wyrobić za pomocą ćwiczeń. Wystarczy odpowiednio się zmotywować.