Jennifer Garner na czas przymusowej domowej izolacji spowodowanej koronawirusem nie poddała się miesiącom wegetacji. Gwiazda "Dziś trzynaście, jutro trzydzieści" dzielnie walczyła o zachowanie kondycji, wykonując m.in. intensywne treningi online. Na swoim Instagramie Garner zdradziła, jak wyglądała dotychczas jej ćwiczeniowa rutyna. Wrzucone zdjęcie pokazało, jak wygląda domowa siłownia Jennifer, jest naprawdę duża!
Aktorka zdradziła, że jej każdy poranek na domowej izolacji zaczynał się od wspólnego treningu o wysokiej intensywności (w skrócie HIIT), który odbywała online ze swoimi przyjaciółkami. To, co się rzuca w oczy patrząc na zdjęcie to przestronność i wyposażenie domowej sali. Jennifer zaadaptowała na siłownię przestronne pomieszczenie z dużymi oknami. W tle widać m.in. piłkę o jogi, potrzebne treningowe akcesoria oraz wielki ekran, na którym Garner wyświetla sesje odbywające się poprzez Zooma. Zawsze jest to sposób na udany wspólny trening na odległość!
Garner ma się czym pochwalić, jej szczupła sylwetka jest godna pozazdroszczenia. Gwiazda oprócz wspólnych zajęć HIIT, ćwiczy taniec połączony z treningiem siłowym. Dodatkowo Jennifer pilnuje zdrowej diety i uwielbia gotować. Jej sposób odżywiania zmienił się dzięki współpracy z popularną dietetyczką, kiedy przygotowywała się do roli w "Pepermint". Od tamtej pory Garner większą uwagę zaczęła przywiązywać do tego, w jaki sposób je, a książka "Be Well by Kelly Diet" była nieodłączną częścią domowej kuchennej rutyny.