Peskatarianizm - na czym dokładnie polega? Poznaj zalety diety i wypróbuj przykładowy jadłospis

Peskatarianizm jest jedną z odmian diety w większości roślinnej, która dopuszcza jedzenie ryb, owoców morza, jajek i nabiału. Jakie przynosi korzyści?

Peskatarianizm należy do tej grupy modeli żywieniowych, które nie dopuszczają spożywania białego i czerwonego mięsa. Osoby przebywające na tej diecie tworzą jadłospis z warzyw, owoców, nabiału oraz ryb i owoców morza. Takie żywieniowe menu może przynieść dla naszego organizmu wiele korzyści. 

Peskatarianizm - zdrowa odmiana diety roślinnej?

Dla wielu osób spożywanie mięsa, zwłaszcza czerwonego może zakończyć się m.in. problemami z miażdżycą, nadwagą, wystąpieniem cukrzycy typu II czy nadciśnienia tętniczego. Peskatarianizm zakłada wyrzucenie z jadłospisu mięsa, pozostawiając jednak nabiał i ryby, które są ważnym elementem w żywieniowej piramidzie, z powodu wysokiej zawartości kwasów omega-3. Ważnym aspektem tej diety jest małe ryzyko wystąpienia niedoboru takich witamin, jak D oraz B12, które są niezwykle ważne w funkcjonowaniu naszego ciała. Ten odłam wegetarianizmu nie jest aż tak radykalny, jak np. weganizm wyłączający z jadłospisu wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego. 

Peskatarianizm - przykładowy jadłospis

Śniadanie - Tost ze słodkich ziemniaków z jajkiem

  • słodki ziemniak;
  • jajko;
  • 1-2 awokado, obrane i pokrojone w plastry;
  • obrany i pokrojony ogórek;
  • porcja wędzonego łososia;
  • dwie łyżki oleju z awokado;
  • sól i pieprz do smaku;
  • koperek do dekoracji.

Przygotowanie: rozgrzej piekarnik do 200 stopni. Umyj i obierz ziemniaka ze skórki, a następnie pokrój wzdłuż na równe plastry. Delikatnie posmaruj olejem obie strony batata, umieść go na papierze do pieczenia. Piecz około 30 minut. W międzyczasie zagotuj wodę w garnku. Rozbij jajko i gotuj przez 3-4 minuty. Wtedy wyjmij je z garnka i umieść w misce z wodą o temperaturze pokojowej. Gdy ziemniak się upiecze, podawaj na talerzu razem z awokado, ogórkiem, wędzonym łososiem i ugotowanymi jajkami.

Obiad - makaron z tuńczykiem i słodkimi pomidorkami

  • porcja ulubionego makaronu (ok. 340 gramów);
  • dwie łyżki oliwy z oliwek;
  • zmielona szalotka;
  • dwa posiekane ząbki czosnku;
  • trzy szklanki pomidorów cherry;
  • pół szklanki oliwek bez pestek, pokrojonych na cienkie plasterki;
  • 140 gramów tuńczyka z puszki;
  • płatki z czerwonej papryki do smaku;
  • kilka liści świeżej bazylii;
  • parmezan do posypania.

Przygotowanie: ugotuj makaron wg instrukcji na opakowaniu, w osolonej wcześniej wodzie. W międzyczasie podgrzej na patelni oliwę, dodaj zmieloną szalotkę, czosnek, pokrojone pomidorki i podsmaż pod przykryciem przez kwadrans. Makaron po ugotowaniu przepłucz pod zimną bieżącą wodą i odstaw do ostygnięcia. Potem wrzuć go na patelnię z pomidorami, dodaj tuńczyka i przyprawy, dokładnie wymieszaj. Podawaj ze świeżą bazylią, paprykowymi płatkami i startym parmezanem. 

Kolacja - sałatka z soczewicy

  • szklanka suszonej soczewicy francuskiej;
  • trzy szklanki wody;
  • łyżeczka soli;
  • szklanka cienko pokrojonego kopru włoskiego;
  • puszka łososia wędzonego, odsączonego (około 1 szklanki);
  • 1/4 czerwonej cebuli, obranej i bardzo cienko pokrojonej;
  • szklanka drobno posiekanej natki pietruszki;
  • dwie łyżki drobno posiekanego koperku;
  • dwie łyżki oliwy z oliwek;
  • dwie łyżki czerwonego octu winnego;
  • skórka z jednej cytryny;
  • sól i pieprz do smaku.

Przygotowanie: przepłucz soczewicę na sitku pod zimną bieżącą wodą. Wymieszaj soczewicę z solą i trzema szklankami wody w dużym garnku. Doprowadź do wrzenia, zmniejsz ogień i gotuj pod przykryciem przez pół godziny. Przełóż do miski i odstaw na bok. Soczewicę, koper włoski, wędzonego łososia, czerwoną cebulę, natkę pietruszki i koperek umieść w dużej misce. Użyj dużej łyżki, aby delikatnie podrzucić składniki, by je połączyć. W małej misce wymieszaj pozostałe składniki, a następnie polej sałatkę powstałym dressingiem i ponownie wymieszaj. Możesz przyprawić odrobiną soli i pieprzu, aby dopasować je do swojego gustu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.