Julia Wieniawa pilnuje, aby pozostać w formie. Aktorka pokochała zajęcia na siłowni z trenerem personalnym, a aktywność fizyczna zajmuje w jej życiu bardzo ważne miejsce. Młoda gwiazda podczas pandemii koronawirusa ćwiczyła w domu i rozwijała kulinarne zdolności, przygotowując dietetyczne posiłki. Teraz, mimo że terminarz pęka w szwach, nie zapomina o ulubionej siłowni.
Nie można celebrytce odmówić wysportowanej sylwetki i niesamowitej dyscypliny, co podkreśla jej trener, Tadeusz Gauer, który współpracuje z wieloma osobami polskiego show-biznesu:
Nie narzeka, nie zazdrości, nie wywyższa się, tylko jest skupiona i ostro zasuwa w każdym aspekcie, dotyczącym rozwoju jej kariery i jej samej. Ale się spóźnia!
- zaznaczył Tadeusz w poście na Instagramie. Trener ma jednak na spóźnialskich swój sposób - Wieniawę czekało dodatkowe ćwiczenie, czyli tzw. saneczki. Julia z łatwością i zacięciem wykonała zadanie i przeszła do właściwej części treningu. Celebrytka zaprezentowała na InstaStories, jak trenuje na maszynach mięśnie nóg, pośladków i brzucha. Akcesoria zdawały się w ogóle nie sprawiać dla gwiazdy żadnego oporu - regularne ćwiczenia robią swoje!
Aktorka zachęciła niedawno swojego kolegę po fachu do wspólnych zajęć. Pewnego dnia odwiedziła siłownię z Maćkiem Musiałowskim. Ciekawe, kiedy para przyjaciół znów pojawi się na treningu w duecie. Ostatnim razem niestety się nie udało, a trener personalny szuka dla Maćka specjalnych ćwiczeń, "w nagrodę" za niepojawienie się na zajęciach. Czekamy na relację!