Pani Irena udowadnia, że wiek to tylko liczba. Tak trenuje 68-letnia wielbicielka siłowni i zdrowej diety

Od górskich wędrówek do biegu po górach - tak rozpoczęła się jej przygoda ze sportem. Poznajcie Panią Irenę Wielochę, autorkę Instagrama "kobieta.zawsze.mloda", gdzie dzieli się swoją pasją do sportu i życia.

Kondycję buduje się przez całe życie - co nie oznacza, że aby nabrać sił trzeba zacząć od najmłodszych lat! Ćwiczenia są dla osób w każdym wieku, a formę można wyrobić nawet po sześćdziesiątce, czego świetnym przykładem jest bohaterka niniejszego artykułu, Pani Irena Wielocha, która udzieliła wywiadu dla "Ofeminin", gdzie podzieliła się swoją historią i przemyśleniami.

 

Treningi można zacząć w każdym wieku

Pani Irena w rozmowie z magazynem opowiedziała o tym, jak zaczęła się jej przygoda ze sportem. W wieku 55 lat kobieta postanowiła wziąć udział w górskiej wyprawie razem z Towarzystwem Karpackim. Podczas wędrówki zdała sobie sprawę z tego, w jakim fatalnym stanie jest jej kondycja. To był impuls do zmiany trybu życia.

Bo dbania o siebie też trzeba się nauczyć. Na przykład trzeba się dowiedzieć, czym jest zdrowa dieta. Mieć czas i możliwości, żeby gotować, iść na siłownię

- przyznała dla "Ofeminin" Irena. Po powrocie z górskiej wycieczki zapisała się na siłownię. W międzyczasie z badań kobieta dowiedziała się, że ma mocno podwyższony poziom cukru - to tylko jeszcze bardziej ją zmotywowało do wprowadzenia zmian. Otyłość może być poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Od tego czasu kobieta schudła około 24 kilogramów, a jej kondycji może pozazdrościć niejedna młodsza osoba. Tymczasem Irena jeździ na górskie wycieczki, regularnie ćwiczy na siłowni i cały czas stosuje odpowiednią dietę.

Na zmiany nigdy nie jest za późno

Po złapaniu ćwiczeniowego bakcyla, Pai Wielocha siłownię odwiedza aż sześć razy w tygodniu. Mimo mieszkania na ósmym piętrze, kobieta pokonuje schody pieszo. Nawet w dzień wolny od treningu znajduje czas na inną formę aktywności, m.in. łyżwy, rower czy bieganie. Bardzo ważne jest również pilnowanie zdrowej diety

Dbam o odpowiednie ilości białka, węglowodanów i tłuszczy i mikroelementów. W moim przypadku nie chodzi o to, żebym schudła, ale żebym nie przytyła. Bo przyznaję, w pewnym momencie zaczęłam ważyć poniżej 50 kg i to już było nieestetyczne. Ja mam swoje lata i kiedy człowiek w tym wieku traci 24 kilogramy, to skóra za tym nie nadąża. Trzeba więc było troszkę zbudować mięśni, żeby to w jakiś sposób wypełnić

- podkreśliła w udzielanym wywiadzie pani Irena. Każdy wiek rządzi się swoimi prawami, jednak na zbudowanie zdrowej sylwetki i odpowiedniej kondycji nigdy nie jest za późno.

Zobacz wideo Fitness fight na mięśnie brzucha
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.