Kourtney Kardashian ogromną uwagę przywiązuje do diety i ćwiczeń. W końcu to podstawa dobrego samopoczucia. Przez pandemię koronawirusa celebrytka przez ostatnie miesiące pozwalała sobie na odejście od diety. Po wielu tygodniach postanowiła wrócić do bardziej rygorystycznego sposobu odżywiania.
Kilka dni temu Kourtney podzieliła się powyższym zdjęciem na InstaStories. Kardashianka postanowiła ponownie wrócić na dietę, która zabrania spożywania m.in. zboża, fasoli oraz soków. Na talerzu gwiazdy pojawiło się awokado, marchewka, sałata oraz plastry chudego białego mięsa. Kourtney wielokrotnie podkreślała, że jej organizm uwielbia taki model żywieniowy:
W moim domu nie ma miejsca na gluten i produkty mleczne; moja skóra jest bardzo wrażliwa i jeśli jem nabiał, jej stan ulega zdecydowanemu pogorszeniu. Uwielbiam stosować dietę ketonową. Zauważyłam, że dzięki niej moje ciało zmienia się na lepsze - wyznała Kardashian w marcu dla magazynu "Health".
Celebrytka po raz pierwszy wypróbowała dietę ponad dwa lata temu, a efekty były zadziwiające. Kourtney ograniczyła cukier i niezdrowe tłuszcze, a jej ciało uległo ogromnej przemianie. Szybciej spalała też zbędne kalorie.
Na czas przymusowego siedzenia w domu, Kourtney zrezygnowała z restrykcyjnego przestrzegania ulubionej diety, co od razu przyniosło negatywne skutki. Kardashianka przyznała, że przez niepilnowanie się w jedzeniu, jej waga skoczyła o kilka kilogramów. Z tego też powodu postanowiła wziąć się za siebie i wrócić na dietę ketogeniczną.