Ellie Goulding niedawno zdradziła, że od czasu do czasu przechodzi na 40-godzinny post. Gwiazda pod koniec sierpnia ubiegłego roku wzięła ślub - teraz przyznaje, że jej dieta od kiedy jest mężatką ulega zdecydowanej zmianie. Szczegóły ujawniła w rozmowie z magazynem "Hello".
Goulding przed ślubem przeszła na dietę, aby móc zaprezentować się od jak najlepszej strony. Od tamtego czasu wokalistka bardziej przywiązuje uwagę do zdrowego odżywiania. Goulding w udzielonym wywiadzie wyznała, że makaron ostatnio jadła we wrześniu ubiegłego roku - podczas podróży poślubnej. Ellie podkreśliła - zmiana diety nastąpiła nie tylko ze względu na chęć wysmuklenia sylwetki. Wokalistka zauważyła, iż po większej ilości ciężkich węglowodanów źle się czuje.
Chociaż kocham smak makaronu i chleba po zjedzeniu ich większej ilości bardzo pogarsza się moje samopoczucie. Mam wrażenie, jakbym zjadła coś naprawdę ciężkiego i niezdrowego
Piosenkarka podkreśla jednak, że fani nie mają się czym martwić.
Jem bardzo zdrowo. Pilnuję, aby w moje posiłki były pełnowartościowe i bogate w potrzebne witaminy.
Goulding jeszcze kilka lat temu preferowała dietę wegańską. W rozmowie z "Hello" przyznała, że zrezygnowała z diety całkowicie roślinnej. Ellie bardzo trudno było wytrzymać bez... nabiału. Zamienniki nie przypadły gwieździe do gustu. Czuła, że w jej diecie czegoś brakuje. Wokalistka dodała jednak, że na pewno nie wróci do czerwonego mięsa.