Aleksandra Żuraw nie ma problemu z pokazywaniem swojego ciała na Instagramie. Celebrytka przyznaje, że nie zawsze tak było. Podczas ciąży była narażona na wiele stresu, przez co jej waga poszybowała w górę. Ola zamieściła ważny wpis o swojej metamorfozie. Tak podczas ostatnich miesięcy zmieniało się jej ciało.
Żuraw w dłuższym wpisie na Instagramie poruszyła ważny temat samoakceptacji. Celebrytka wyznała, że kocha swoje ciało, choć nie jest idealne. Aleksandra postanowiła opowiedzieć, jak zmieniła się jej waga podczas ciąży:
112 kilogramów w dniu porodu. Pamiętam, jak prosiłam położną, by nie informowała mnie ile pokazała waga... tyłam na potęgę i jadłam na potęgę, regulując sobie nastrój jedzeniem. Zajadałam największy stres w życiu, i może was to zdziwić, ale najmniej stresowałam się przyjściem Apolonii na świat, tyle złego wydarzyło się w tamtym czasie
- przyznała Aleksandra. Obecna sylwetka Żuraw jest jednak przykładem na to, że jeśli się zmobilizujemy, możemy wyjść nawet z największego dołka i o siebie zadbać.
W dalszej części wpisu gwiazda Top Model odważyła się na szczere wyznania:
Piękniejsze ciało jest tylko dopełnieniem ogromnej pracy nad sobą, jaką wkładam, będąc w regularnej terapii psychoanalitycznej. Zaczęłam od naprawienia swojej głowy, a za nią poszło moje ciało. Miałam brzuch cięty trzy razy, trochę się wstydzę, że jest krzywy. Niemniej to ja, i kocham ciało, które będzie ze mną do końca życia. Dziele się z wami swoją przemianą, bo jestem z siebie dumna
- zdradziła Żuraw na Instagramie. Jej figura przeszła ogromną metamorfozę. Celebrytka podkreśliła, że pracę nad sobą zaczęła od głowy - często pierwszym krokiem do zmiany swojego ciała jest zmiana myślenia. Nauka akceptacji pomogła Żuraw w zrzuceniu zbędnych kilogramów.