W internecie pojawiają się coraz to nowe propozycje diet, które rzekomo mają pomóc nam skutecznie schudnąć. Niewykluczone, że uda nam się osiągnąć cel, ale bardzo prawdopodobne, że po zakończeniu diety nie uda nam się utrzymać efektu. Wszystko dlatego, że narzucanie ograniczeń żywieniowych jest zwykle krótkotrwałe.
Jeśli stawiamy sobie za cel zrzucenie kilogramów, musimy ocenić realność diety, czyli odpowiedzieć sobie na pytanie, czy proponowany jadłospis sprawdzi się w codziennym życiu. Aby cieszyć się szczupłą i zdrową sylwetką przez długi czas (a nawet przez całe życie), należy na dobre wykreślić ze słownika pojęcie chwilowej diety.
Chciałoby się pokusić o stwierdzenie, że do osiągnięcia upragnionego celu powinno się wymazać pojęcie diety w ogóle. Kluczem do sukcesu jest stopniowe wprowadzanie zdrowych nawyków żywieniowych do codziennego jadłospisu. Jakiekolwiek restrykcje nie sprawdzają się na dłuższą metę.
Jedynym skutecznym sposobem na długotrwałą utratę wagi jest obserwowanie tego, co znajduje się na naszych talerzach i etapowe przemycanie zdrowszych alternatyw do posiłków. Jeśli uda nam się zatrzymać właściwe przyzwyczajenia, możemy skupić się na liczbie spożywanych posiłków tak, by ilość przyjmowanych kalorii zgadzała się z wytycznymi.
Jeśli wybieramy jadłospis na całe życie, musimy liczyć się z tym, że kiedyś zjemy coś niezdrowego. W rozsądnych ilościach, raz na jakiś czas możemy pozwolić sobie na małe odstępstwa bez wyrzutów sumienia. Nie zniweluje to naszych starań. Przeciwnie. Zmotywuje do dalszego działania sylwetce na korzyść.
Choć mówi się, że dieta stanowi 70 procent sukcesu, warto zadbać o pozostałe 30 i na stałe wprowadzić do swojego rozkładu wysiłek fizyczny. Nie rzucaj się jednak od razu na głęboką wodę, kolejne aktywności dodawaj etapami. Możesz zacząć od spacerów i lekkich ćwiczeń, a jeśli już poczujesz się na siłach, dodaj bardziej wymagające treningi i stopniowo wydłużaj czas ich trwania. Pamiętaj, że ruch to świetny sposób na spalenie nadprogramowych kalorii.