Wciąż pojawiają się nowe przypadki zachorowania na koronawirusa. Choć w niektórych częściach świata pojawiają się optymistyczne informacje o wyzdrowiałych pacjentach, wciąż wiele z nas żyje w strachu przed zachorowaniem. Nie ulegajmy panice - dowiedzmy się, jak rozróżnić objawy nowej choroby i zwykłej grypy.
Nowy wirus, z którym mamy do czynienia to SARS-Cov-2, powodujący chorobę o nazwie COVID-19. Objawy koronawirusa różnią się od typowej grypy. Jak podkreśla Ministerstwo Zdrowia bezzwłocznie powinniśmy powiadomić o swoim stanie zdrowia odpowiednią stację sanitarno-epidemologiczną, jeśli:
Te cztery objawy jednocześnie mogą oznaczać, że zachorowaliśmy na koronawirusa. Należy pamiętać, że telefon musimy wykonać również w sytuacji, gdy mieliśmy kontakt z osobą zakażoną. Jeśli w pobliżu miejsca naszego zamieszkania znajduje się odpowiedni szpital z oddziałem obserwacyjno-zakaźnym lub zakaźnym, bezzwłocznie zgłośmy tam swój problem z objawami wirusa.
Nowa odmiana wirusa przenosi się drogą kropelkową. Lekarze wciąż pracują nad właściwą szczepionką. Według danych statystycznych śmiertelność koronawirusa wynosi jedynie kilka procent. Ciężkie objawy pojawiają się u 15-20% hospitalizowanych, u większości choroba przechodzi łagodnie. Nie należy jednak jej lekceważyć - szczególnie narażone są osoby starsze oraz przewlekle chore. Pamiętajmy, aby obserwować pojawiające się u nas objawy, zwłaszcza, jeśli odbywaliśmy podróże do Włoszech oraz Chin. Niezbędna jest wtedy domowa kwarantanna i codzienna obserwacja i kontrola stanu zdrowia.