Glicyna jest najprostszym aminokwasem endogennym. Występuje naturalnie w organizmie, ale można ją dodatkowo suplementować – zarówno przyjmując tabletki, jak i dbając o spożywanie odpowiednich pokarmów. Wykorzystuje się ją w przemyśle kosmetycznym i farmaceutycznym. Skutecznie wzmacnia działanie niektórych leków. Szczególnie neuroleptyków. A jeśli chodzi o jej udział w kosmetykach, to odpowiada za poprawę stanu naszej skóry i włosów. Działa także przeciwzmarszczkowo. Jakie właściwości wykazuje jeszcze glicyna?
Na co glicyna? Jak stosować i jak zażywać glicynę? Jakie korzyści dla zdrowia wywołuje glicyna? To wcale nie takie łatwe pytania. Aby dobrze zrozumieć, jak działa glicyna, warto uświadomić sobie, co to właściwie jest. W każdym białku znajdują się reszty aminokwasowe. Glicyna stanowi około siedem procent tych reszt, z wykluczeniem kolagenu. W tym przypadku glicyna to nawet jedna trzecia wszystkich aminokwasów. Z tego powodu kolagen, który jest odpowiedzialny za elastyczną i jędrną skórę, jest tak częstym składnikiem wszelkiego rodzaju preparatów kosmetycznych. Napina i rozjaśnia skórę, a my wyglądamy młodziej. To właśnie jedna z cennych właściwości glicyny.
Zostając w jej wykorzystaniu w kosmetyce, glicyna jest także składnikiem keratyny we włosach. Dzięki kosmetykom, w których składzie się znajdzie, odbudowie włosy od środka, poprawia ich wygląd, zapobiega także elektryzowaniu. Dzięki glicynie włosy wyglądają lepiej.
Ale to nie jedyne potrzebne nam właściwości glicyny. Aminokwas ten pomaga także w utrzymaniu dużego procentu masy mięśniowej. Jest to pomocne nie tylko u osób starszych, lecz także tych, które trenują dużo siłowo. Glicyna bowiem przyśpiesza regenerację mięśni i hamuje rozpad białek. Tkanka mięśniowa jest wtedy nienaruszona.
Glicyna wspiera także nasz układ trawienny. Gdy przyjmujemy dużo leków, wymaga on solidnego wsparcia. I takie właśnie zapewnia ten aminokwas. W ten sposób leki wciąż działają, a my nie mamy problemów żołądkowych. Przy okazji glicyna może znaleźć zastosowanie w regulacji poziomu cukru we krwi. Dzięki temu nie odczuwamy głodu, czujemy się mniej zmęczeni. Glicyna bowiem poprawia jakość snu i przy okazji zmniejsza też uczucie niepokoju czy lęku. Bywa pomocna w leczeniu padaczki czy depresji.
Wspomnijmy też o tym, że glicyna pomaga wchłaniać wapno, bierze czynny udział w syntezie erytrocytów i hemoglobiny, a także zmniejsza wydzielanie kwasu żołądkowego.
Dawkowanie glicyny jest zależne od nas. Nie ma żadnej górnej granicy, nie możemy przedawkować tego aminokwasu. Warto jednak wiedzieć, że badania wykazały, że najbezpieczniejsza jest dawka od 15 do 60 gramów.
Niedobór glicyny zdarza się niezwykle rzadko. Często jest konsekwencją niewłaściwej, ubogiej w białko diety. Ewentualnie wynika z chorób, podczas których dochodzi do ubytku białka w organizmie.
Nie ma przeciwwskazania do przyjmowania glicyny. To naturalnie występujący aminokwas w naszym organizmie
Powinniśmy monitorować poziom glicyny w organizmie. Skutki niedoboru glicyny w organizmie mogą bowiem szybko przekształcić się w poważne choroby. Szczególnie te związane z metabolizmem glicyny. Grozi nam między innymi nieketonowa hiperglicynemia, glicynuria, pierwotna hiperoksaluria.
Nieketonowa hiperglicynemia to choroba genetyczna, która sprawia, że w organizmie gromadzi się zbyt duża ilość glicyny. Gdy zaczynamy ją zbijać, pojawia się często problem w drugą stronę i dochodzi do niedoboru.
Glicynuria to natomiast zaburzeniereabsorpcji glicyny w kanalikach nerek. Dochodzi do zwiększonego wydalanie glicyny z organizmu i skutkuje to niedoborami tego aminokwasu we krwi.
Z kolei pierwotna hiperoksaluria to schorzenie, które odpowiada za zły proces katabolizmu glioksalanu, który powstaje przez pozbycie się glicyny. Może dojść do kamicy moczowej, a nawet wapnicy nerek. W konsekwencji grozi nam niewydolność nerek, a następnie śmierć.