Stagnacja treningowa to nic innego jak zastój w budowaniu mięśni. Gdy nie widzimy poprawy wyników sportowych, mówimy właśnie o stagnacji. Często pojawia się niezależnie od nas. Możemy mieć nawet zapisaną ją genetycznie! To naturalne ograniczenie organizmu, ale jest wiele sposób, dzięki którym możemy sobie z nią poradzić.
Gdy więc początkowo spalasz nawet po cztery kilogramy tkanki tłuszczowej miesięcznie, widzisz rosnące mięśnie, a po pewnym czasie wszystko to zatrzymuje się w miejscu, nie panikuj. Proces spalania zawsze staje się z czasem wolniejszy. A ze stagnacją można sobie też poradzić.
Wracając do przyczyn stagnacji, często stagnacja towarzyszy przetrenowaniu. To właśnie trening ma duży wpływ na zachowanie naszego organizmu. Należy zapewniać organizmowi właściwą regenerację. Najczęściej po przerwie osiąga się lepsze rezultaty niż przed nią. Innym powodem jest zły trening. Gdy osiągnęliśmy już wszystko, czas zmienić ćwiczenia czy dyscyplinę. Kluczowa jest także dieta. Organizm potrzebuje odpowiednio zbilansowanego jadłospisu. Ważne są makroskładniki, na które zapotrzebowanie może się zmienić w każdej chwili.
Jak więc przełamać stagnację treningową? Polecamy nasze poniższe wskazówki. Wprowadź je w życie i stagnacja powinna minąć.
Jak sobie poradzić ze stagnacją treningową? Na początek zmień metodę treningu. To zawsze powinien być pierwszy krok. Odpocznij, zrób nawet dłuższą – nawet tygodniową – przerwę w ćwiczeniach. A po powrocie postaw na nowe ćwiczenia, nową dyscyplinę lub kombinację ćwiczeń. Koniecznie zadbaj także o mięśnie stabilizujące kręgosłupa. To one dodadzą ci siły i pomogą uporać się ze stagnacją.
Przykładowo, jeśli zawsze ćwiczyłeś SPLIT, postaw na FBW lub HIIT. Jesteś fanem tabaty? Wypróbuj dla odmiany klasyczny trening interwałowy lub ABS. Nawet niewielka zmiana może przynieść świetne efekty. Czasem wystarczy dać odpocząć jednej partii ciała, aby potem uderzyć ze zdwojoną siłą! Niekiedy wystarczy nawet zmienić chwyt w przypadku podnoszenia sztangi czy rozstaw stóp, gdy robisz przysiady.
W treningach warto eksperymentować. Gdy dopada cię stagnacja, nie bój się łamać zasad i analizować, co się zmieniło w twoim ciele. Oczywiście nie zapominaj o absolutnych podstawach. Zawsze najlepsze są dla rozwoju mięśni ćwiczenia wielostawowe.
Kolejnym krokiem jest zmiana diety. Zacznij od wykonania niezbędnych badań, aby dowiedzieć się, czy nie brakuje ci cennych minerałów czy witamin. Może poziom hormonów odbiega od normy? Wszystko ma wpływ! A znajomość kondycji własnego ciała może być kluczowa do przebudowy planu treningowego i zmiany diety. Tylko w ten sposób uporasz się ze stagnacją treningową.
Niekiedy bowiem opłaca się nawet zwiększyć kaloryczność diety. Może jemy za mało, żeby chudnąć? To zawsze dziwi wiele osób, ale to prawda – trzeba jeść, żeby chudnąć. Nie możemy dopuścić do zaburzenia metabolizmu, nasz organizm potrzebuje energii nawet na podstawowe czynności życiowe, nie mówiąc już o wchodzeniu po schodach czy robieniu zakupów.
Polecamy też picie koktajli proteinowych. Takie szejki mogą pomóc pobudzić nam metabolizm i nawet zapobiec na przykład nocnemu katabolizmowi. Dodatkowo uzupełnią wszelkie braki makroskładników. To gotowe mieszanki, które ułatwią nam skomponowanie dobrej diety i pozbycie się stagnacji treningowej.
Pamiętaj, że zawsze też warto skonsultować się z ekspertem. Udaj się do dietetyka lub porozmawiaj z trenerem personalnym na siłowni. Po przeprowadzeniu pogłębionego wywiadu, mogą nam naprawdę udzielić wielu cennych wskazówek i zwrócić uwagę na drobiazgi, o których nigdy nie pomyśleliśmy jako o przyczynie naszej stagnacji treningowej.