Karolina Pisarek przyznała się, że ma problemy z niedoczynnością tarczycy. Dla modelki, która pracuje ciałem, może to brzmieć, jak wyrok - nad objawami towarzyszącymi chorobie nie jest łatwo zapanować. W krótkim wywiadzie celebrytka postanowiła zdradzić, jak sobie radzi na co dzień z dolegliwościami.
Niedoczynność tarczycy powoduje wiele przykrych problemów. Jeśli cierpimy na tę dolegliwość z pewnością doświadczyłyśmy m.in. uciążliwego trądziku, nadmiernego gromadzenia wody w organizmie, senności i szybszego męczenia się, czy wreszcie nadmiernego tycia. Z niedoczynnością mierzy się również Karolina Pisarek, która postanowiła opowiedzieć co nie co o tym, w jaki sposób walczy z objawami choroby:
Jednego dnia jestem szczupła, następnego - 3 kilogramy do przodu. A wszystko przez nagromadzoną wodę w organizmie. Staram się jak mogę, aby załagodzić objawy
- komentuje Pisarek. Modelka podkreśla, że bardzo ważne jest pilnowanie odpowiedniej diety. Karolina wyłączyła z menu gluten, a także produkty o wysokiej zawartości węglowodanów. W swoim jadłospisie ograniczyła również nabiał. Celebrytka przyznała się, że kilka lat temu przez niedoczynność tarczycy ucierpiała bardzo jej cera - pojawił się trądzik, z którym walczyła ponad pół roku. Zbawienny wpływ na stan skóry okazały się mieć witaminy D3 oraz C, które zaczęła regularnie suplementować, a także dostarczać je w diecie. Karolinę często też możemy zobaczyć na treningach, które pomagają zadbać o sylwetkę i walkę z pojawiającą się tkanką tłuszczową.
Karolina Pisarek ćwiczy boks na siłowni Modelka radzi sobie coraz lepiej: