Ostatnio na Instagramie możemy zauważyć coraz więcej zdjęć ze ścian wspinaczkowych. Skąd ta nagła moda na taki rodzaj treningu? Ścianki z roku na rok zyskują coraz więcej wielbicieli. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż wzmagania wspinaczkowe to rewelacyjny sposób na budowanie kondycji oraz mięśni.
Shauna Coxsey to dwukrotna zwyciężczyni Pucharu Świata we wspinaczce bez liny. W rozmowie z "The Guardian" opowiedziała o tym, jak zaczęła się jej przygoda ze ścianką:
Pamiętacie, jak jako dzieci uwielbialiśmy wchodzić na drzewa? Staraliśmy się wejść jak najwyżej. Przestaliśmy to robić, jak dorośliśmy - dlaczego? We wspinaczce odnalazłam utraconą dziecięcą potrzebę, aby sięgać wyżej. Wspinaczka to moja pasja i doskonała zabawa
- wyznała Shauna. Coxsey potwierdziła, że od kiedy zaczęła regularnie trenować wspinaczkę, poprawiła się jej kondycja, rozciągnięcie i gibkość ciała. To doskonałe ćwiczenie równowagi, który dodatkowo wzmacnia mięśnie nóg.
To trening całego ciała, który angażuje dosłownie prawie wszystkie mięśnie, zaczynając od pleców, poprzez ramiona, a kończąc na nogach. Wspinaczki powinna spróbować każda osoba, która spędza dużo czasu w tygodniu w pozycji siedzącej - wspinanie się pomaga odciążyć kręgosłup i obolałe mięśnie szyi, niwelując powstające w niej napięcie
- wyjaśnia medalistka. Regularne ćwiczenia poprawiły postawę Shauny, a uczucie, które towarzyszy, gdy znajdzie się na samej górze jest nie do opisania. Satysfakcja ze zdobycia kolejnej ścianki jest świetnym sposobem na poprawienie sobie humoru - zmęczenie i endorfiny na koniec gwarantowane!
Taekwondo fitness - nowa metoda treningowa, która wysmukla ciało i rzeźbi mięśnie: