Brzuch, obok ud i pośladków, to najbardziej problematyczna partia naszego ciała. Trudno pozbyć się z niej tkanki tłuszczowej. Gdy tyjemy, nasz organizm magazynuje zapasy energetyczne właśnie w tych rejonach. Najczęściej pada na brzuch.
Oczywiście tkanka tłuszczowa jest nam potrzebna – stymuluje na przykład pracę układu odpornościowego, chroni przed utratą ciepła i zapewnia amortyzację przed urazami. Niestety nadmiar tłuszczu – szczególnie tego trzewnego – może doprowadzić do otyłości. A to grozi nam nadciśnieniem, cukrzycą typu 2, chorobami krążenia, demencją, a nawet większym ryzykiem nowotworu piersi oraz jelita grubego.
Skąd mamy wiedzieć, czy nasz tłuszcz jest trzewny? Zasada jest prosta – im więcej mamy tłuszczu wokół brzucha, tym niestety więcej tłuszczu trzewnego mamy pod skórą. Dlatego warto pozbyć się oponki i cieszyć się nie tylko piękną sylwetką, lecz także dobrym zdrowiem. Jak więc pozbyć się tłuszczu z brzucha?
Z całą pewnością odpowiedź na pytanie, jak stracić tłuszcz z brzucha, może być tylko jedna. Należy ćwiczyć! Jeśli już aktywność fizyczna nie jest nam obca, ale nie jesteśmy zadowoleni z efektów, to rozwiązaniem jest krótszy, ale bardziej intensywny trening. Musimy ćwiczyć regularnie. Tylko systematyczna praca przybliży nas do celu, którym jest płaski brzuch.
Pamiętajmy jednak, że tłuszcz spala się równomiernie z całego ciała. Powinniśmy więc celować w taką aktywność, która spala tłuszcz najintensywniej. Oczywiście musimy wziąć pod uwagę nasze możliwości, kondycję i stan zdrowia.
Polecamy połączenie treningu siłowego i cardio. Jako elementy siłowe sprawdzą się wszystkie ćwiczenia z ciężarkami, przysiady, wykroki, pompki. Natomiast jako ćwiczenia aerobowe, czyli cardio, koniecznie spróbujmy pływania, biegania, ćwiczenie na stepperze i wioślarzu. Taki dwukierunkowy atak na tkankę tłuszczową na brzuchu przyniesie nam najwięcej dobrego.
Nie zapominajmy także o regeneracja. Odpowiednio zaplanowany odpoczynek skutecznie wspomaga odchudzanie. Warto spać minimum osiem godzin dziennie. Do tego trenujmy nie częściej niż co drugi dzień. Dwa lub trzy treningi w tygodniu zdecydowanie wystarczą.
Możemy też pomyśleć o łagodniejszej formie treningu, na przykładzie jodze, pilatesie czy stretchingu. Rozciągniemy ciało, zadbamy o kręgosłup, a przy okazji odprężymy się, zredukujemy napięcie, pozbędziemy się stresu. Zrelaksowane ciało szybciej traci kalorie!
Na pewno powinna to być zbilansowana dieta, ale w żadnym wypadku nie głodówka. Pamiętajmy, że nawet najlepszy trening nic nie da, jeśli nie pójdzie w ślad za nim odpowiednia dieta. Jaka dieta na tłuszcz z brzucha? Nie ma jednego magicznego rozwiązania. Należy unikać niektórych produktów i prowadzić zdrowy styl życia. Na pewno z naszej diety powinny zniknąć węglowodany proste. Unikajmy słodyczy, białego pieczywa, ciast. Wykluczmy z diety pszenicę, napoje gazowane, produkty mleczne. Wszystko, co ciężkostrawne zostawmy w sklepie!
A co robić, kiedy tłuszcz z brzucha nie schodzi? Trenujesz, dobrze się odżywiasz? Może trenujesz w niewłaściwy sposób? Sam trening aerobowy to za mało. Tak samo jak wyłącznie ćwiczenia siłowe nic nie dadzą. Tylko połączenie przyniesie skutek.
A może w twojej diecie jest zbyt dużo tłuszczy? Może jesz niewłaściwe tłuszcze? Przyjrzyj się swojej diecie ponownie i sprawdź, co możesz zmienić lub usprawnić.
Zastanawiasz się, co się dzieje z tłuszczem, kiedy chudniesz? Odpowiadają na to pytanie badania przeprowadzone przez Rubena Meermana, fizyka i Andrewa Browna, biochemika. Mężczyźni odkryli, że utrata zbędnej masy ciała, która pochodzi z tłuszczu, dokonuje się przez oddychanie. Podczas tego procesu nasz organizm metabolizuje trójglicerydy. Dochodzi do utlenienie i pozbywamy się tłuszczu.