Alkohol w diecie. Czy wódka tuczy?
Niestety odpowiedź może być tylko jedna. Tak, alkohol tuczy. Jest to jeden z najbardziej kalorycznych napojów. Oczywiście nic się nie stanie, jeśli raz na jakiś czas wypijemy lampkę winę. Taki okazjonalnie spożywany alkohol w niewielkich ilościach na pewno nam nie zaszkodzi. Nie zniweczy trudów naszej diety. Jeśli jednak możemy się od niego powstrzymać, na pewno wyjdzie nam to na zdrowie.
Alkohol w diecie może bowiem zmienić. Podczas gdy obsesyjnie dbamy o linię, codziennie trenujemy, liczymy kalorie, a waga wciąż stoi w miejscu, to właśnie alkohol może być odpowiedzią. Nawet jeśli pijemy tylko raz w tygodniu – przykładowo idziemy w piątek na imprezę do klubu – może on zniweczyć postępy odchudzania. Sprawa wygląda jeszcze poważniej, gdy mamy nawyk spożywania alkoholu wieczorem. Po ciężkim dniu wypijasz piwo podczas oglądania ulubionego serialu? A może lampkę wina na lepszy humor? Znamy to doskonale. Nawet jeden koktajl z procentami może wpłynąć na naszą wagę. Nie wspominając już o tym, jak wpływa na stan zdrowia.
Nawet spożywanie niewielkich dawek alkoholu, w połączeniu ze złą dietą, brakiem ruchu może prowadzić do nadwagi lub otyłości. Zastanawiacie się, jak to jest możliwe? Przecież jeden kieliszek wódki nie może odpowiadać za te wszystkie fałdki na brzuchu. Oczywiście, że nie. Jednak do alkoholu często spożywamy w dużych ilościach słodzone soki, napoje gazowane. A alkohol wymieszany ze słodkimi napojami to już prawdziwa bomba kaloryczna. Na dodatek pod wpływem alkoholu tracimy samokontrolę. Jemy więcej, nie potrafimy odmówić kolejnego kawałka tortu na imieninach u cioci. Alkohol tuczy więc też pośrednio. Sprawia, że więcej jemy i nie pilnujemy tego, co nakładamy na talerz.
Ku przestrodze przytoczymy badania, które niedawno przeprowadzili amerykańscy naukowcy. Na potrzeby eksperymentu stworzono profil kobiety i mężczyzny, którzy pili alkohol kilka razy w tygodniu. Kobieta mogła spożywać tylko jednego drinka dziennie. Mężczyzna dwa. Drinkiem był tutaj dowolny alkohol. Mogło to być piwo, mógł być to mocniejszy alkohol, na przykład wódka, whisky. Kobiety często wybierały wino, co też było akceptowalne na potrzeby badania. Okazało się, że zarówno kobiety i mężczyźni spożywali alkohol niemal codziennie. A pijąc „tylko” pięć drinków w tygodniu spożywali dodatkowo nawet dwa tysiące kalorii miesięcznie.
Wódka – kalorie, węglowodany. Ile jaki alkohol ma kalorii?
Czy wódka tuczy? Już wiemy, że tak. Wódka ma 110 kcal w kieliszku. Zakładamy, że kieliszek jest o pojemności 50 ml. Analogicznie porcja 100 ml wódki to 220 kcal. Natomiast 500 ml wódki to 1100 kcal. Gdy dodamy do tego kaloryczne soki i napoje, którymi popijamy wódkę, jeden drink zmienia się w bombę kaloryczną.
Nie każdy jednak pije wódkę. Przyjrzymy się, więc, ile jaki alkohol ma kalorii. I tak lampka wina czerwonego słodkiego to 150 kcal. Lampka wina wytrawnego to 79 kcal. Wino półsłodkie czerwone będzie miało w kieliszku o pojemności 120 ml około 100 kcal. W przypadku białego wina sprawa wygląda następująco: kieliszek słodkiego to 116 kcal, kieliszek półwytrawnego to 97 kcal, a kieliszek wytrawnego to 79 kcal.
Małe piwo to mniej więcej 150 kcal. Whisky – porcja 100 ml – to 100 kcal. Z colą to już 200 kcal! W 100 ml szampana znajdziemy 76 kcal, a w drinku mojito 70 ml – 196 kcal.
Jaki alkohol ma najmniej kalorii? Co pić na diecie?
Powyżej przedstawiliśmy kaloryczność najpopularniejszych alkoholi. Co pić na diecie? Najlepiej nic. Powinniśmy wystrzegać się alkoholu na każdej diecie. Jeśli jednak chcemy koniecznie uczcić urodziny koleżanki czy oblać zdany egzamin, lepiej wybierać czysty alkohol bez dodatku soków, syropów czy napojów gazowanych. Najmniej kalorii będzie miała wódka z cytryną czy gin z tonikiem. Każdy alkohol można też rozcieńczyć wodą mineralną. Wtedy jego kaloryczność znacznie spada.
