Jak zacząć biegać na bieżni, a jak zacząć biegać na dworze?
Bardzo często znajdujemy sobie wymówki. Chcemy zacząć biegać, ale jest za zimno, żeby wyjść na trening na powietrzu. I w drugą stronę – nie chce nam się biegać na bieżni, bo to nudne, monotonne i wolimy na świeżym powietrzu. Jak więc zacząć biegać na bieżni, a jak zacząć biegać na dworze?
Przede wszystkim musimy znaleźć sobie bardzo konkretny cel. Może to być cokolwiek. Niektórych motywuje chęć zgubienia zbędnych kilogramów, innych zaimponowanie partnerowi. Na niektórych działa chęć pozbycia się kompleksów, inni doceniają możliwość zwiedzania okolicy, w której mieszkają. Bieganie na bieżni może być też świetnym sposobem na nadrabianie zaległości serialowych, a bieganie na dworze – szczególnie po lesie – może być odpowiedzią na dotlenienie organizmu.
Pamiętaj, że nawet jeśli początki są trudne, nie warto się zniechęcać. Jeśli nie dajesz rady wykonać trzech treningów biegowych w tygodniu, maszeruj lub spaceruj. Kondycja z czasem się poprawi, a ty przyzwyczaisz się do aktywności.
Innym problemem jest wybranie właściwej pory do biegania. Wieczorem przychodzi nam to łatwiej, jednak często chcemy biegać we wczesnych godzinach porannych, aby mieć energię na cały dzień i pobudzić organizm do spalania kalorii. Jak zacząć biegać rano?
Jak zacząć biegać rano?
Poranne treningi często wydają się nam niemożliwe. Jak wstać o 5 rano, żeby zdążyć pobiegać przed pracą i przed wyszykowaniem dzieci do szkoły czy przedszkola? Warto znaleźć sobie partnera biegowego. Może sąsiad także szuka motywacji, jak zacząć biegać rano? We dwójkę będzie wam łatwiej!
W porannych treningach biegowych pomoże także dobrze wybrany kierunek. Może uda ci się dobiec do pracy? W ten sposób zaoszczędzisz czas. Możesz wykąpać się w pracy i rześki zasiąść przed komputerem. A może wsadzisz dzieci na rowery i odprowadzisz je biegnąc do szkoły czy przedszkola? Jeśli po drodze, zahaczysz o piekarnie i warzywniak, to partner na pewno się ucieszy, że zakupy już zrobione i możecie zjeść pyszne śniadanie.
Jak zacząć biegać z nadwagą?
Inną kwestią są treningi biegowe osób z nadwagą. Często wydaje nam się, że nie damy rady biegać, bo zbędne kilogramy nam zbytnio przeszkadzają. Bzdura! Nie musisz najpierw się odchudzać, żeby zacząć biegać. Możesz to połączyć. Jak więc zacząć biegać z nadwagą?
Na pewno możesz zacząć od marszu. Utrzymuj stałe tempo. Nie zatrzymuj się w miarę możliwości, a po miesiącu takich treningów spróbuj przyspieszyć. Może choć połowę trasy uda ci się przebiec truchtem? W miarę możliwości ruszaj się codziennie. Od 30 do 60 minut. Kiedy zaczniesz przebiegać całą wyznaczoną trasę, ogranicz się do trzech treningów tygodniowo.
Bardzo dużo pij – minimum dwa litry wody dziennie. Wyeliminuj z diety natomiast wszystko, co niezdrowe. Zrezygnuj z alkoholu, kawy, słodzonych soków, gazowanych napojów. Lepiej też odstaw słone i słodkie przekąski. Takie małe zmiany pomogą ci zacząć biegać nawet z dużą nadwagą.
Jak zacząć biegać 5 kilometrów?
Kolejnym wyzwaniem będzie dystans, który chcesz pokonać. Jak zacząć biegać 5 kilometrów? To najczęstszy dystans, nad którym się zastanawiamy. Jeśli nie mamy kondycji, ale już jakieś doświadczenie biegowe posiadamy, to 5 kilometrów nie powinno stanowić wyzwania. Nie pobijemy żadnego rekordu, ale dobiegniemy do celu.
Nie nastawiajmy się na początku na szybkie tempo. Możemy całe 5 km przejść szybkim krokiem. Możemy połowę dystansu przebiec, połowę przejść. Warto też próbować biegów interwałowych – przez 20-30 sekund biec na maksimum naszych możliwości, a potem minutę truchtem. Pierwsze trzy-cztery tygodnie powinny być spokojne. Dopiero po tym czasie, kiedy nasz organizm się wzmocni, poprawimy kondycję, możemy zacząć walczyć o lepszy czas.
