Wzmocnij mięśnie i popracuj nad kondycją nie wychodząc z domu. Znana influencerka Kayla Itsines pokazuje, jak w mieszkaniu wykonać ćwiczenia prosto z siłowni

Siłownia to nie jedyne miejsce, w którym możesz wypracować zabójczą sylwetkę. Przytulne domowe warunki to świetna przestrzeń na konkretny wycisk. Kayla Itsines udowadnia, że wystarczy do tego odrobina zapału i mata do ćwiczeń.

Kayla Itsines to jedna z najbardziej znanych fit influencerek. Trenerka często dzieli się na swoim Instagramie pomysłami na treningi różnych partii ciała i kuchennymi inspiracjami. Tym razem pokazała, jak wykonać trzy popularne ćwiczenia, które z pozoru wydają się możliwe do zrobienia jedynie na siłowni.

Sekret tkwi w tym, że można angażować te same mięśnie do pracy przyjmując różne pozycje. Influencerka zastąpiła utrzymywanie ciała rękami na drążku poprzez przyciąganie na różne sposoby nóg do brzucha w leżeniu na macie.

Kayla Itsines zdradza jak wykonać w domu trening prosto z siłowni

Ćwiczenia skupiają się na wzmocnieniu i wyrzeźbieniu mięśni brzucha. Każde z nich powinno zostać powtórzone 10 razy. Kayla podpowiada, że najlepiej wykonać jak najwięcej serii w ciągu 7 minut.

 

Trening na siłowni z wykorzystaniem drążka

Ćwiczenie 1: Złap drążek i unoś proste nogi

Ćwiczenie 2: Złap drążek i unoś nogi zgięte w kolanach pod kątem 90. stopni

Ćwiczenie 3: Złap drążek i przyciągaj zgięte nogi do brzucha do przeciwnych stron

Trening w domu z wykorzystaniem maty

Ćwiczenie 1: Połóż się na macie i unoś wyprostowane nogi. Pamiętaj, by odcinek lędźwiowy mocno przylegał do maty

Ćwiczenie 2: Połóż się na macie, unoś lekko łopatki i przyciągaj nogi do brzucha, a ramiona do nóg

Ćwiczenie 3: Połóż się na jednym boku na macie i podeprzyj się na dłoni. Drugą rękę uginaj i przyciągaj równocześnie kolano. Pamiętaj o wykonaniu ćwiczenia na obie strony.

Zarówno seria ćwiczeń do wykonania w domu jak i ta z siłowni gwarantują niezły wycisk. Mimo iż treningi mogą wydawać się krótkie i dość nieskomplikowane, ich regularne wykonywanie skutkuje zauważalnymi efektami.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.