Dorota Szelągowska przytyła w ciąży 15 kg. Teraz odważnie mówi o kompleksach. Mało gwiazd zdobywa się na takie wyznania

Dorota Szelągowska sporo przytyła po ciąży. Od narodzin dziecka minął rok, a gwiazda nadal nie do końca akceptuje swoje ciało.

Dorota Szelągowska w zeszłym roku została mamą i wciąż trudno jej pogodzić się ze zmianami w swoim wyglądzie. Gwiazda szczerze opowiedziała o swoich kompleksach. 

 

Dorota Szelągowska: Ciągle czuję się najgrubszym człowiekiem świata 

W czasie ciąży figura kobiety ulega zmianie, wraz z kolejnymi tygodniami przybywa kilogramów. Po urodzeniu dziecka niektóre mamy bardzo szybko wracają do formy, innym zajmuje to nieco więcej czasu. Jak to się stało, że Szelągowskiej udało się ukryć fakt, że jest w ciąży? W wywiadach Dorota przyznała, że z powodu sporej nadwagi wstydziła się pokazywać publicznie. Podczas trwania ciąży gwieździe przybyło 15 kilogramów. Mimo upływającego czasu i zrzucanych zbędnych kilogramów Szelągowska powiedziała, iż nadal nie jest w stanie do końca zaakceptować swojego wyglądu. Każde wyjście "na ściankę" jest sporym stresem. W rozmowie z "Plejadą" prezenterka zdradziła:

Ciągle czuję się najgrubszym człowiekiem świata (...). Założę szpilki, czarny garnitur, pomaluję się i nieźle wyglądam. To tyle. Oczywiście, komplementy są wspaniałe, ale stanie na czerwonym dywanie - niekoniecznie. Dziwnie się wtedy czuję. Ale nie narzekam na to, po prostu z tego nie korzystam. 

Niestety, czasem powrót do formy wymaga więcej pracy. Przyzwyczajenie się do tego, że ciało po urodzeniu dziecka się zmienia, również zajmuje trochę czasu. Jednak patrząc na zdjęcia, trzeba przyznać, że Dorota wygląda pięknie i naprawdę nie powinna mieć tylu kompleksów! 

Dorota Szelągowska opowiada o starzeniu się

Prezenterka ma do siebie dużo dystansu. We wspomnianym wywiadzie dla "Plejady" padły pytania o radzenie sobie z upływającym czasem. Jak odpowiedziała Szelągowska?

Patrzę na moją twarz i widzę, że się starzeję. Zderzam się z myślą, że chyba nie będę wyglądać już lepiej, niż w tej chwili i zastanawiam się, co mogłabym ze sobą zrobić. Ale zderzam się też z myślą, że w sumie jest dobrze.

- skomentowała Dorota. Ważne jest, aby pracować nad samoakceptacją i pogodzić się z tym, że czas nigdy nie zatrzyma się w miejscu. Szelągowska udowadnia, że mimo upływających lat, można czuć się ze sobą dobrze. Kompleksy ma każdy - trzeba potrafić je zaakceptować i pracować nad sobą. 

Szczere rozmowy z gwiazdami. Zobacz "Przerwę na kawę" z Kasią Dziurską:

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA