Kayla Itsines to jedna z najpopularniejszych trenerek fintess na świecie. Na samym Instagramie instruktorka ma już prawie 12 milionów obserwatorów. W ostatnim wpisie poruszyła bardzo ważny dla siebie temat - opowiedziała o ciąży i macierzyństwie.
Jedną z rzeczy, których nauczyło mnie macierzyństwo, jest fakt, że progres może odnosić się do tylu różnych kwestii. To nie tylko zmiany fizyczne, jak ciąża, poród i ciało po ciąży, lecz także olbrzymia podróż emocjonalna oraz zmiany, które nie są widoczne gołym okiem. Progres jest czymś indywidualnym i dla każdego przychodzi w innym czasie. Możesz być dumna z siebie, jeśli w końcu uda ci się ukończyć cały trening. Możesz czuć się świetnie, kiedy zdajesz sobie sprawę, że dzisiaj czujesz się lepiej niż wczoraj - wszystko jest krokiem naprzód! - czytamy na Instagramie Kayli.
Na jej Instagramie obserwatorzy mogli śledzić jej drogę i codziennie zmagania, które towarzyszą ciąży. Kayla nie zrezygnowała z ćwiczeń, dopasowując je do aktualnego stanu zdrowia i możliwości. Pokazywane treningi wywołały wiele kontrowersji, na które Kayla odpowiedziała:
Spokojnie, mojemu dziecku nie dzieje się krzywda. W ciąży możecie trenować z obciążeniem, trzeba tylko przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa. Ćwiczenia w ciąży to wspaniała rzecz. Dopóki lekarz nie podaje żadnych przeciwwskazań, możecie trenować i podnosić ciężarki - uspokajała obserwatorów na Instagramie trenerka.
Fani Kayli na pewno pamiętają jej wpis, w którym pokazała, jak wygląda jej brzuch dwa tygodnie po porodzie. Itsines zdawała sobie sprawę, że jej figura ulegnie zmianie. Mimo trenowania podczas ciąży, jej ciało przeszło przemianę. Gwiazda zaznaczała wtedy, że do formy będzie wracać powoli. Na razie pragnie cieszyć się z macierzyństwa. W końcu, jak wyznała, nie może napatrzeć się na swoją małą córeczkę.